Idealne auto na dojazdy do pracy


Jaki samochód najlepiej sprawdzi się podczas dojazdów do pracy? Polacy przede wszystkim chcą, aby był tani w eksploatacji. Nie bez znaczenia jest również bezpieczeństwo oraz komfort podróżowania.

Oszczędne auto miejskie

Według ekspertów branży motoryzacyjnej wybór samochodu z odpowiednim silnikiem powinien zależeć przede wszystkim od liczby kilometrów jakie zazwyczaj pokonujemy autem.

– Jeżeli ktoś przemieszcza się tylko po mieście lub dojeżdża do pracy około 10-15 km dziennie, to powinien wybrać auto z silnikiem benzynowym – mówi Artur Kubiak z Nissan Auto Club w Poznaniu. Silnik takiego samochodu szybko się nagrzewa i na krótkich dystansach jest niezwykle ekonomiczny. Zwłaszcza jeśli znajdziemy model z oszczędną jednostką napędową. – W takiej sytuacji warto przetestować Nissana Micra z 3-cylindrowym silnikiem benzynowym DIG-S 1,2 litra i mocy 98 KM. Micra dzięki nowej jednostce jest niezwykle dynamiczna i przyspiesza do 100 km/h w 11,3 sek. Jednocześnie jest bardzo ekonomiczna i średnio zużywa 4,1 litra benzyny na 100 km. W trasie zadowoli się 3,6 litrami paliwa, a w czasie typowo miejskiej jazdy wystarczy jej zaledwie 5 litrów na 100 km – mówi Artur Kubiak.

Diesel na dłuższe dojazdy

Eksperci radzą, że jeśli pokonujemy powyżej 20 tys. km rocznie, to warto się już zastanowić nad dieslem. Nowy Ford Fiesta z silnikiem diesla  1,6 TDCi ECOnectic z systemem Auto-Start-Stop spala średnio zaledwie 3,3 litra ON na 100 km. – Z kolei większy Ford Focus w wersji kombi z dieslowską jednostką 1,6 (115 KM) zużyje średnio 4,2 l ON/100 km. Podczas jazdy w mieście auto to średnio zużywa 5,1 l ON na 100 km. Jeszcze lepiej samochód czuje się w trasie i do pokonania dystansu 100 km wystarczy mu jedynie 3,7 l ON! Na dodatek Focus z tą jednostką napędową pozwala rozpędzić się od 0 do 100 km/h w 11 sek. i do maksymalnej prędkości 193 km/h – zauważa c

Downsizing się opłaca

Alternatywą dla aut z jednostką dieslowską mogą być silniki benzynowe o małej pojemności. Coraz bardziej popularny trend w motoryzacji – downsizing – umożliwia zmniejszenie pojemności skokowej silnika przy jednoczesnym utrzymaniu lub nawet zwiększeniu mocy. Doskonałym przykładem takiego działania jest silnik 1,0 l EcoBoost (125 KM) montowany m.in. w Fordzie Focus. Zapewnia on takie osiągi jak tradycyjna jednostka o pojemności 1,6 litra, a przy tym 3-cylindrowa jednostka zużywa średnio 5 litrów benzyny na 100 km, czyli tyle co bardzo wydajne silniki Diesla. Ponadto, koszty serwisowania samochodu z tak innowacyjnym silnikiem są nawet nieco niższe niż tradycyjnych jednostek. Warto również pamiętać, że za pojazd z takim układem napędowym zapłacimy także niższe OC.

Zwinność w mieście

Niezwykle ważną cechą w przypadku samochodów wykorzystywanych głównie do jazdy w mieście jest łatwość manewrowania pojazdem. Nissan Micra ma niewielkie gabaryty i mały promień skrętu, przez co łatwo nim manewrować nawet na zatłoczonym parkingu. Mimo niewielkich wymiarów Micra ma dość dużo miejsca w środku, co wynika z wysoko poprowadzonej linii dachu. Osoby, które potrzebują więcej przestrzeni bagażowej mogą wybrać Forda Focus kombi, który ma bagażnik pojemny aż na 490 litrów. – W praktyce oznacza to, że do tego samochodu zmieszczą się dwa foteliki dziecięce, jak również sporo bagaży, włącznie z wózkiem dziecięcym. Jeżeli ktoś chciałby jeszcze więcej miejsca wówczas można zamontować box dachowy – wyjaśnia Przemysław Bukowski.

Bezpieczeństwo w cenie

Nawet podróżując tylko po mieście czy pokonując niewielkie dystanse z domu do pracy jesteśmy narażeni na ryzyko uczestniczenia w wypadku. Dlatego koncerny motoryzacyjne montują wiele systemów i rozwiązań, które podnoszą bezpieczeństwo pasażerów, w tym także tych najmłodszych. Co ważne, są one dostępne nawet w najtańszych opcjach wyposażenia w autach miejskich. Dla przykładu każdy Forda Fiesta jest wyposażony w specjalny system mocowania fotelika dziecięcego ISOFIX. – Zapewnia on sztywniejsze, w porównaniu z pasami, mocowanie, które z kolei przekłada się na większe bezpieczeństwo najmłodszych pasażerów – zauważa Przemysław Bukowski z Ford Bemo Motors. Z kolei Nissan Micra jest wyposażony w 4 poduszki powietrzne i 2 kurtyny boczne, system ABS, ESP i TCS wspomagające kierowcę w razie utraty panowania nad pojazdem.

Jak widać samochód, którym na co dzień  dojeżdżamy do pracy nie musi oznaczać wiekowego pojazdu z instalacją gazową, aby być oszczędnym. Na dodatek większość nowych aut dba nie tylko o portfel kierowcy, ale także o bezpieczeństwo jego i jego rodzinny. Obecnie w salonach łatwo jest znaleźć samochód w okazyjnej cenie dzięki wyprzedażom rocznika 2012 lub dużym upustom na dodatkowe pakiety wyposażenia. Tym samym za rozsądne pieniądze możemy wybrać auto, którym będziemy się cieszyć przez kilka lat.

Dodaj komentarz