Wielki dramat Makuszewskiego. Gajos także kontuzjowany


Od sześciu do dziewięciu miesięcy potrwa przerwa w treningach Macieja Makuszewskiego. Pomocnik Kolejorza podczas niedzielnego meczu zerwał więzadła krzyżowe i poboczne. Prawdopodobieństwo, że w tym sezonie jeszcze zagra jest niewielkie, wszystko zależy od tempa powrotu do pełni zdrowia.

Lechita w 25. minucie spotkania z Cracovią doznał poważnie wyglądającej kontuzji. Przy próbie przejęcia piłki w pełnym biegu źle stąpnął i w efekcie doszło do skręcenia stawu kolanowego. Przy pomocy fizjoterapeutów Makuszewski opuścił boisko. W poniedziałek rano przeszedł badanie rezonansem magnetycznym. Wyniki badań były konsultowane m.in. przez radiologa dr Marcinia Dzianacha, specjalistę ds. diagnostyki obrazowej.

– Uszkodzeniu uległy dwa więzadła w stawie kolanowym: więzadło poboczne boczne i krzyżowe przednie. Aby kolano odzyskało stabilność konieczne jest leczenie operacyjne. W zależności od przebiegu rehabilitacji Macieja czeka około 6-9-miesięczna rehabilitacja – mówi dr Andrzej Pyda.

W przerwie meczu z Cracovią boisko opuścił Maciej Gajos. Kapitan Lecha podczas jednego ze starć, pod koniec pierwszej połowy, doznał urazu kolana. – Piłkarz nie zagra w najbliższym meczu z Zagłębiem Lubin. Pod znakiem zapytania stoi jego występ w niedzielnym spotkaniu z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. Maciej w najbliższych dniach będzie trenował indywidualnie, a postępy jego pracy będą monitorowane przez fizjoterapeutów – przyznaje dr Pyda.

Po ostatnim meczu poobijany jest także Emir Dilaver. Austriak we wtorek będzie pracował indywidualnie, a decyzja dotycząca jego gry w środowym spotkaniu z Zagłębiem Lubin zostanie podjęta po konsultacjach z klubowymi lekarzami.

źródło lechpoznan.pl

1 komentarz

  1. Michał pisze:

    Panie Macieju! Wracaj szybko do zdrowia!

Dodaj komentarz