Strzelenie bramki w Utrechcie jest kluczowe w kontekście rewanżu


W czwartkowy wieczór Lech Poznań w Holandii powalczy z tamtejszym Utrechtem o awans do IV rundy kwalifikacji Ligi Europy. Faworytami spotkania są gospodarze.

Lech w losowaniu rywala III rundy kwalifikacji do Ligi Europy trafił na jedną z najgroźniejszych drużyn. Utrecht, mimo że nie był rozstawiony, jest minimalnym faworytem. Szansa lechitów na pokonanie Holendrów tkwi w tym, że zawodnicy Utrechtu są w trakcie przygotowań do sezonu. Można to porównać do analogicznej sytuacji jaką miał Lech przed pierwszym meczem z FK Pelister Bitola. Holenderska ekipa na europejskie stadiony wraca po czterech latach posuchy.

– FC Utrecht grał od początku sezonu tylko dwa oficjalne mecze z maltańską Valettą. Myślę, że nie możemy więc mówić o tym, że rywale są mocniejsi u siebie niż na wyjazdach. To zespół, który gra dobrze w piłkę – stwierdza szkoleniowiec Kolejorza Nenad Bjelica.

Nikt chyba nie wątpi, że poznaniacy nie będą odstawiali nóg i walczyli o jak najbardziej korzystny rezultat przed rewanżowym spotkaniem w Poznaniu, które odbędzie się 3 sierpnia o godzinie 20:15. Najważniejszym zadaniem przed lechitami będzie strzelenie gola na wyjeździe, co w kontekście spotkania w Poznaniu może mieć spore znaczenie.

– W każdym meczu gramy o zwycięstwo. W czwartek też chcemy wygrać. Wiemy, że będzie ciężko, bo trafiliśmy na trudnego rywala, ale mamy umiejętności, by zwyciężyć. Nie myślimy co będzie w kolejnym spotkaniu, bo koncentrujemy się na tym najbliższym. Dopiero po nim pomyślimy o Piaście Gliwice, a później o rewanżu. Chcemy zagrać lepiej niż w Płocku i w Haugesund – powiedział na przedmeczowej konferencji Bjelica.

Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Lechici są już w połowie drogi do fazy grupowej Ligi Europy. Sztuka awansu do fazy grupowej zdarza się bardzo rzadko gdy zaczyna się grę od pierwszej rundy kwalifikacji. Jednak nie jest to takie niemożliwe zadanie do wykonania.

– Jesteśmy w połowie drogi do celu, który sobie zakładamy. Chcemy grać w grupie. Pokonaliśmy już dwóch rywali, teraz rozpoczynamy rywalizację z trzecim. To bardzo mocny zespół. Chcemy w tym spotkaniu zagrać nasz futbol i sprawić niespodziankę – podkreśla Maciej Makuszewski.

Cytaty trenera  i zawodnika zaczerpnięte ze strony oficjalnej Lecha Poznań www.lechpoznan.pl.

Dodaj komentarz