Malta Festival 2017 otwarty!


Bez ministerialnego dofinansowania, za to z dużym wsparciem od fanów, sponsorów i partnerów – w tym od miasta Poznań, które pokrywa ok. 60% kosztów organizacji festiwalu – rozpoczęła się tegoroczna Malta. Dyrektor artystyczny imprezy Michał Merczyński zapewnił, że program zostanie zrealizowany w pełnym zaplanowanym wymiarze i zapowiedział podjęcie kroków prawnych w związku z odmową wypłaty przyznanej dotacji przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W ramach protestu wobec decyzji ministra Glińskiego, z udziału w festiwalu zrezygnował kurator idiomu, Oliver Frljić.

Wartość dotacji przyznanej organizatorom Malty przez miasto to ponad 2 mln 630 tys. zł, co stanowi około 60% całego budżetu festiwalu.

– W Poznaniu nie mamy wątpliwości: chcemy wspierać wolną kulturę i to robimy, finansując takie przedsięwzięcia jak festiwal Malta. Samorząd stał się ostatnim bastionem wolności artystycznej. W przeciwieństwie do władz krajowych, wiemy czego chcą poznaniacy. A poznaniacy chcą być dumni ze swojego miasta – podkreślał podczas otwarcia Malty prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak.

Środki na organizację wydarzenia przekazał też Urząd Marszałkowski oraz sponsorzy. Maltę wspierają także artyści. Ich odpowiedzią na cenzurę ekonomiczną ministerstwa kultury u dziedzictwa narodowego jest aukcja, na którą swoje prace przekazało już kilkudziesięciu artystów. Dodatkowo uruchomiona została akcja crowdfundingowa „Zostań Ministrem Kultury”, do której można dołączyć na portalu wspieramkulturę.pl. Celem jest uzbieranie 300 tys. zł, czyli kwoty, jaką w ramach przyznanej dotacji miało wypłacić organizatorom Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

– Chcę podziękować wszystkim, którzy wspierają Maltę i są z nią od początku. Przede wszystkim miastu Poznań, które nie tylko nas finansuje, ale wspiera nas w każdej sytuacji i w każdym aspekcie organizacji festiwalu – mówił podczas konferencji poprzedzającej otwarcie festiwalu Michał Merczyński, dyrektor artystyczny Malta Festival 2017. –  Niestety ta edycja odbywa się w cieniu decyzji ministra Glińskiego, który odmówił nam wypłaty przyznanej wcześniej dotacji. Będziemy dochodzili swoich racji na drodze prawnej w tej kwestii. Pomimo tych zawirowań jesteśmy szczęśliwi, że Malta rusza, tak jak zawsze od 27 lat. To jest czas przede wszystkim radości, ponieważ ta długa praca, która już jest za nami, teraz ma swoją kulminację i będzie się działa na państwa oczach.

Festiwal zainaugurowała wielka parada ulicami Poznania, czyli Bike Bands Opening – autorski projekt Łukasza L.U.C. Rostkowskiego, jednego z najbardziej znanych raperów beatboxerów w Polsce. Wzięło w niej udział około 100 muzyków, członków orkiestr, m.in. Tzigunz Fanfara Avantura i Rebel Babel, którzy przejechali przez centrum miasta na specjalnych rowerowych platformach. Do muzycznej parady dołączyli mieszkańcy, którym firma Nextbike bezpłatnie udostępniła na tę okazję miejskie rowery. Trasa przejazdu liczyła 6 km, ze startem na pl. Mickiewicza i metą na pl. Wolności, gdzie o godzinie 20.00 nastąpiło oficjalne otwarcie festiwalu. Jego tematem będą w tym roku Bałkany. Zobaczymy współczesną sztukę tworzoną przez artystów pochodzących z krajów byłej Jugosławii, m.in. spektakl jednego z kuratorów tegorocznego idiomu Olivera Frljića „Turbofolk”, inspirowany mariażem ludowych melodii z techno i dance. Samego Olivera Frljica na festiwalu niestety nie będzie. Reżyser obrazoburczej „Klątwy” zrezygnował z przyjazdu do Poznania w proteście przeciwko decyzji ministra Glińskiego.

„Wypowiedzi polskiego Ministra Kultury, Piotra Glińskiego, na temat spektaklu Klątwa oraz szantaż finansowy zastosowany przez niego wobec Festiwalu Malta są zdarzeniem bez precedensu w mojej karierze artystycznej. Mimo że często byłem poddawany rożnym formom presji politycznej i cenzury, nigdy nie było to działanie tak jawne i nie pochodziło od członka rządu. Gratuluję Panu tego niechlubnego sukcesu! (…)” – czytamy w oświadczeniu przesłanym przez Frljica do organizatorów. Chorwacki reżyser zapowiedział, że czas zarezerwowany na Festiwal Malta wykorzysta no to, by poinformować prasę międzynarodową, organizacje zajmujące się prawami człowieka, teatry, sieci i inne podmioty z dziedziny kultury o ograniczaniu przez ministra kultury wolności słowa, wolności artystycznej i naruszeniu prawa, którego się dopuścił.

Przez cały czas trwania festiwalu na placu Wolności działał będzie Generator Malta, gdzie odbywać się będą plenerowe spektakle i koncerty, wieczorne silent disco, warsztaty i spotkania. – Plac Wolności będzie przestrzenią rozmowy, miejscem bezpiecznej niezgody. Będziemy rozmawiać o migracjach i innych kulturach. Każdy będzie się też mógł wypowiedzieć na murze, który jest specjalnie stworzoną przestrzenią do dialogu dla mieszkańców – zapowiada Agnieszka Różyńska z zespołu kuratorskiego Generatora Malta.

Plac Wolności stanie się też w tym roku placem jednego aktora. Zobaczymy tam solowe wystąpienia aktorów: monodramy, stand-upy czy teatr improwizowany. Wystąpią m.in. Danuta Stenka, Jan Peszek i Mariusz Bonaszewski. Także na placu Wolności odbędzie się finałowy koncert festiwalu. Zagra zespół Laibach.

Szczegółowy program festiwalu dostępny jest na stronie http://malta-festival.pl/pl.

źródło poznan.pl / Joanna Żabierek/biuro prasowe UM Poznania

Dodaj komentarz