LOTTO Ekstraklasa zbliża się ku końcowi. Finisz rozgrywek rysuje się na pasjonujący pojedynek między czterema zespołami. Przed Lechem mecze z Lechią, Wisłą, Jagiellonią. Jednak jutro jeden z najważniejszych pojedynków tego sezonu: Lech – Legia.
Co mecz, to ważniejszy
To już ten moment w rozgrywkach ligowych, gdzie każda strata punktów może skutkować tym, że dana drużyna może zostać wyłączona z walki o mistrzostwo, a nawet europejskie puchary. Obecny tydzień to z pewnością są najważniejsze dni trenera Bjelicy w Poznaniu. Jutro mecz z Legią w Warszawie, a w niedzielę potyczka z Lechią Gdańsk. Lechici muszą jutrzejszy mecz wygrać albo chociaż zremisować – jednak szkoleniowiec Kolejorza nie bierze takiego wariantu pod uwagę – żeby nadal patrzeć realnie na to, by czwartego czerwca podnieść trofeum za zdobycie mistrzostwa Polski.
– Remis i porażka mnie nie interesują. Chcemy wygrać i po to tam jedziemy. – stwierdził na przedmeczowej konferencji Chorwat. – Mamy przed sobą cztery mecze i jestem przekonany, że pokażemy w nich naszą siłę. Chcemy udowodnić, że jesteśmy godni zdobycia mistrzostwa – wtóruje Bjelicy stoper Lecha Jan Bednarek.
Prognozy za Kolejorzem
Na profilach społecznościowych można ujrzeć kilka ciekawych statystyk i zestawień procentowych na temat tego, która drużyna ma największe szanse na zdobycie trofeum. Prognozy są za Kolejorzem. Lechici w zestawieniach prowadzą z ponad 50% szans na wywalczenie mistrzostwa. Dalej plasują się Jagiellonia (23%), Legia (23%) oraz Lechia (1%). Okiem statystyka również w jutrzejszym spotkaniu Lech jest faworytem. 50% szansy na wygraną, 26% na remis i 24% na porażkę. Jednak trzeba pamiętać, że to są tylko suche liczby i nie ma co do nich przykładać najmniejszej wagi, bo liczy się to, co wydarzy się na boisku.
Brak szczęścia z czołówką
Poznaniacy mają problem ze zdobywaniem punktów z czołowymi zespołami ligi. Niemniej gra w tych meczach – oprócz meczu w Białymstoku – nie była najgorsza. Ba, była bardzo dobra.
– Myślę, że w tych meczach graliśmy bardzo dobrze. To były otwarte spotkania, w których brakowało nam szczęścia – zauważa trener poznaniaków i dodaje: – Jestem jednak pewny, że nasza drużyna jest gotowa do gry w ostatnich czterech spotkaniach i po zakończeniu sezonu będziemy mieli lepsze statystyki. Fizycznie i mentalnie będziemy dobrze przygotowani. Myślę, że pokażemy to już w środę.
Szkoleniowiec jest nastawiony bojowo i liczy również na to, że szczęście w końcu uśmiechnie się do kibiców i zawodników Kolejorza. – W dotychczasowych meczach z Legią mieliśmy swoje szanse, ale oba spotkania przegraliśmy. Być może teraz szczęście do nas wróci. Będziemy ciężko pracowali po zwycięstwo. Jedziemy wygrać – mówił pewny siebie trener Kolejorza.
Mamy bilety na mecz z Lechią:
Hit przy Bułgarskiej. MAMY BILETY!
Łukasz Rabiega
Fot. Roger Gorączniak