Sztuka karmienia piersią


Dzięki współczesnej wiedzy nikt już nie kwestionuje faktu, że karmienie piersią jest najlepszym sposobem żywienia noworodków i niemowląt. Karmienie piersią jest czynnością naturalną i instynktowną, ale większości świeżo upieczonym mam przydaje się merytoryczna pomoc i wsparcie na początku ich laktacyjnej drogi. Jakie problemy z karmieniem piersią mogą się pojawić i jak sobie z nimi poradzić?

Dlaczego mleko mamy jest najlepsze?

Pierwsze miesiące życia dziecka to okres intensywnego wzrostu i rozwoju, a co za tym idzie – ogromnego zapotrzebowania na składniki odżywcze, witaminy i minerały. Zgodnie z wytycznymi Światowej Organizacji Zdrowia mleko matki powinno być jedynym pokarmem dla dziecka w pierwszym półroczu jego życia. Żywienie noworodka i niemowlaka maminym mlekiem to gwarancja, że dostarczamy maluchowi wszystkiego, co jest mu niezbędne właśnie do prawidłowego wzrostu i rozwoju. Skład matczynego mleka jest unikatowy i nie dający się „podrobić”. Jest również niejednolity – zmienia się w zależności od wielu czynników, m.in. fazy laktacji, godziny karmienia i wieku dziecka.

Mleko mamy zawiera m.in.:

  • Woda – jej zawartość w mleku zmienia się w zależności od różnych czynników;
  • Białka przyswajane nawet w 100%;
  • Enzymy odpowiedzialne za trawienie (jest ich w mleku mamy ponad 80!);
  • Tłuszcze – ich zawartość w mleku zmienia się w zależności od różnych czynników;
  • Węglowodany – przede wszystkim laktoza, ale w składzie matczynego mleka jest ponad 100 różnych cukrów;
  • Mikroelementy i składniki mineralne – m.in.: magnez, potas, mangan, chrom, jod, cynk, miedź i żelazo; większość z nich jest doskonale przyswajana (nieporównywalnie lepiej niż z jakichkolwiek innych źródeł);
  • Witaminy – dziecko karmione piersią musi mieć suplementowane wyłącznie witaminę D3 i K, reszta jest dostarczana malcowi w odpowiednich ilościach w mleku mamy;
  • Elementy aktywne – to przede wszystkim immunoglobuliny wspomagające układ odpornościowy malca i chroniące go przed wirusami i bakteriami, ale również: hormony, komórki krwi i komórki macierzyste.

Dziecko karmione piersią częściej odczuwa głód, bo pokarm matki jest dopasowany do możliwości trawiennych dziecka, jest łatwo i szybko przyswajany przez organizm malucha.

Karmienie piersią dla początkujących

Zdrowy, donoszony noworodek ma doskonale rozwinięty odruch ssania i położony na maminej piersi – niemal od razu szuka brodawki i próbuje ssać. Pierwsze 2-3 doby to czas na intensywną naukę – dziecko uczy się prawidłowo chwytać brodawkę oraz synchronizować ssanie z oddychaniem i połykaniem, a mama uczy się odpowiedniego przystawiania malucha do piersi. Spokojnie, dziecko nie będzie głodne! Siara, czyli pierwszy wytwarzany przez gruczoły piersiowe pokarm jest bardzo kaloryczna, a dziecko najada się niewielkimi porcjami (początkowo to jednorazowo około 30 ml pokarmu). Jak karmić dziecko piersią? Jak często je do piersi przystawiać? Do wyboru mamy minimum kilka pozycji do karmienia – wybierzmy tę, w której będzie nam najwygodniej. W pierwszym miesiącu życia noworodek je najczęściej 12 razy na dobę, później częstotliwość przystawiania do piersi nieco się zmniejsza – do 10, a potem 8 razy na dobę. Karmienie noworodka powinno trwać jednorazowo około 15 minut, podczas których maluch powinien aktywnie ssać. Problemy? Mogą pojawić się dwa: nawał i zastój pokarmu. Z czym się one wiążą? Jak sobie z nimi radzić?

Nawał i zastój pokarmu

Nawet, gdy wszystko robimy dobrze i karmienie noworodka piersią przebiega bez zakłóceń – mogą pojawić się problemy.  Nawał i zastój mleka to trudności, z którymi zetknie się większość karmiących mam. Obie można dość łatwo przezwyciężyć – wystarczy odrobina cierpliwości i solidna porcja wiedzy do zastosowania w praktyce (dostępna choćby tutaj: https://www.zdrowystartwprzyszlosc.pl/laktacja-jak-poradzic-sobie-z-nawalem-i-zastojem-pokarmu).

Nawał jest zjawiskiem fizjologicznym i polega na czasowym zwiększeniu produkcji mleka. Produkcja mleka to proces sterowany hormonami, a zakłócenia w nim mogą pojawiać się na początku laktacji (najczęściej w 2-3 dobie po porodzie), ale również wtedy, gdy laktacja jest już ustabilizowana. Nawał pokarmu mija samoistnie pod warunkiem, że karmienie piersią noworodka lub niemowlaka przebiega prawidłowo – maluch jest często i dobrze przystawiany do piersi. Bardzo istotne jest, aby piersi podczas nawału były opróżniane przez dziecko – nie należy odciągać mleka po skończeniu karmienia, bo to powoduje zwiększenie ilości produkowanego pokarmu. Jeżeli dziecko ma problem z chwyceniem brodawki nabrzmiałych piersi – można odciągnąć ręcznie trochę mleka przed karmieniem. Po nakarmieniu malucha możemy położyć na piersiach chłodny kompres.

Zastój pokarmu to sytuacja, w której dochodzi to przytkania kanalików mlekowych. Piersi (lub jedna pierś!) są wówczas twarde i ciepłe, a pod skórą sutków możemy wyczuć niewielkie guzki. Przyczyną tego problemu mogą być m.in.: zła technika karmienia, zbyt długie przerwy miedzy karmieniami, zbyt ciasny biustonosz oraz zmęczenie, czy stres. Aby poradzić sobie z zastojem – musimy zlikwidować jego przyczynę. Należy częściej przystawiać dziecko do piersi dbając o to, by opróżniana była cała pierś (można w tym celu zmieniać pozycje do karmienia). Pomocne będą również: delikatne masowanie piersi i ciepłe kompresy (przed karmieniem – po karmieniu z kolei warto przyłożyć do piersi schłodzony w lodówce liść kapusty). Ważna jest również odpowiednia ilość snu i odpoczynku.

Dodaj komentarz