Podaruj mi trochę…


Kiedy do świąt zostało niewiele czasu, zakup odpowiednich prezentów staje się nie lada wyzwaniem. Natłok obowiązków utrudnia długie spacery po galeriach handlowych i zgadywanie ukrytych pragnień rodziny. Co zrobić, żeby mimo to prezenty z okazji Bożego Narodzenia były udane? Czym się kierować przy ich wyborze?

Dzieci, partner, rodzice, ciocie, kuzynostwo, współpracownicy… Wybór wyjątkowego, sprawiającego radość prezentu dla wymaga przemyśleń i przygotowania. Jak wywołać nieprzymuszony uśmiech, kiedy do świąt pozostało niewiele czasu?

Nasze drogie dzieci

Najprostszym sposobem na poznanie dziecięcych marzeń jest list do świętego Mikołaja. Pomysł ten jest jednak dość ryzykowny – bez wcześniejszego uprzedzenia maluchy mogą być niezadowolone, że nie wszystkie z ich próśb zostały spełnione. – Przed napisaniem listu do świętego Mikołaja trzeba uprzedzić dziecko, że to tylko podpowiedź co do prezentów i nie może oczekiwać, że każdą rzecz dostanie – mówi psycholog Natalia Żmuda. – Jeśli to możliwe warto powiedzieć pociechom, jaka jest prawda i kto robi im świąteczne prezenty. Dzięki temu łatwiej będzie im zrozumieć, kiedy któregoś roku domowy budżet nie pozwoli na spełnienie konkretnych marzeń – dodaje. Dobrym pomysłem może być także przyjrzenie się przedmiotom, które nasze dziecko zgromadziło do tej pory. Jeśli ukazała się kolejna część książki, którą lubi lub nowa płyta jego idola, sprawa staje się prostsza. Podpowiedzi może także nasunąć przekartkowanie dziecięcych czy młodzieżowych magazynów, dzięki czemu dowiemy się, co jest akurat modne w otoczeniu pociechy. 

Dla bliskich od serca

Przygotowując prezenty świąteczne dla najbliższych, warto kierować się zarówno ich upodobaniami, jak i praktyczną stroną podarków. Ani ciężka kolia, ani kolejna para skarpetek mogą nie przynieść oczekiwanej radości. Z kolei praktyczne, ale i dobrej jakości produkty dadzą najbliższym do zrozumienia, że są dla nas bardzo ważni. Warto więc przeanalizować zainteresowania i preferencje rodziny – jeśli ciągle wspominają o zeszłorocznych wakacjach we Włoszech wręczmy im coś, co będzie się kojarzyło z tym krajem. To sprawi, że nie będą mieli wątpliwości, czy prezent był wybierany z myślą o nich. Warto jednak przy tym trzymać się bezpiecznych wariantów. – Na takie okazje jak Boże Narodzenie dobrze sprawdzą się eleganckie zestawy umożliwiające korzystanie wedle upodobań z podarunków – mówi Joanna Sobyra (Szpak), ekspert z firmy Segafredo Zanetti Poland – Kafetiera, dobra kawa, czy elegancka puszka do przechowywania ziarna sprawią, że każdy znajdzie coś dla siebie. Podarowanie kawowych niespodzianek ma dodatkowy atut – w końcu nic tak nie poprawia trawienia po obfitych świątecznych posiłkach jak świeżo zaparzone espresso – dodaje ekspert.

Znamy się tylko z widzenia

Jeśli w miejscu, gdzie pracujemy obowiązuje zwyczaj wręczania świątecznych upominków warto zastanowić się nad z tym, jak wyglądało to do tej pory. Wcześniejsze pomysły pomogą określić, jak bardzo kosztowny powinien być prezent. To ważne, aby znać firmowe zwyczaje, inaczej możemy wyjść na zbyt hojnych lub wyjątkowo skąpych. Dobrze sprawdzą się przedmioty wykorzystywane w pracy, takie jak kalendarze zeszytowe czy zestawy do pisania. Ważne jest również to, żeby były one bardzo neutralne – bez dowcipów i w stonowanym kolorze. Z uznaniem spotka się także ładny kubek, czy notes. Aby prezent nie był jednak zbyt bezosobowy, można dodać do niego choćby czekoladki. Miłe będzie również wręczenie kawy ze specjalnym opakowaniem do trzymania jej w biurze. Zaobserwowanie, jaką piją koledzy z pracy pomoże w wybraniu odpowiedniej mieszanki. Kiedy myślimy o przygotowaniu podarunku świątecznego dla szefa, warto przekonać do pomysłu pozostałych współpracowników. Wybór upominku dla przełożonych jest wyjątkowo trudny – musi być to coś miłego, ale i pełnego szacunku. I tu przyda nam się opinia kolegów z pracy.

Aleksandra Ambrożek

Dodaj komentarz