W poniedziałek w Złotnikach odnaleziono ciało kobiety. Dziś śledczy ujawniają okoliczności mordu.
Według śledczych, mężczyzna nadużywał alkoholu. W nocy z soboty na niedzielę doszło do tragicznej w skutkach awantury. Podczas kłótni mężczyzna wpadł w szał, zaczął niszczyć wyposażenie domu. Matka chciała zadzwonić po pomoc, ale 35-latek podbiegł do niej i zaczął ją szarpać.
– Wykorzystując przewagę nad drobną kobietą, Wojciech P. chwycił ją oburącz, wyszedł z mieszkania i wrzucił matkę do znajdującej się na podwórzu studni wypełnionej wodą – czytamy w komunikacie prokuratury.
Po upływie kilkunastu godzin podzielił się tym faktem ze znajomymi, którzy zawiadomili policję. Mężczyznę zatrzymano w jego własnym domu.
Sekcja zwłok wykazała, że kobieta jeszcze żyła, gdy syn wrzucał ją do studni.
– Maria P. miała na ciele ślady otarć i sińce, a całość obrazu sekcyjnego wskazuje na śmierć w wodzie – informuje prokuratura.
Prokurator skierował do sądu wniosek o tymczasowe aresztowanie 35-latka.
Źródło: TVN24