Remis Lecha w pierwszym sparingu na Cyprze


Lech Poznań podczas obozu przygotowawczego na Cyprze rozegrał swój drugi sparing w trakcie zimowego okresu przygotowawczego. Kolejorz bezbramkowo zremisował z rosyjską drużyną FK Ufa.

Od samego początku było pewne, że w składzie zabraknie czwórki zawodników, która nie zagrała również w sparingu z Sokołem Kleczew na skutek kontuzji. Nieobecnymi byli: Dariusz Dudka, Bille Nielsen, Dawid Kownacki oraz Szymon Pawłowski. Jednak wszyscy zawodnicy wznawiają treningi z pełnym obciążeniem i nadrabiają zaległości z pierwszych dni zgrupowań. Tuż przed spotkaniem ze składu wypadł również Mihai Radut.

W pierwszej połowie okazji do zdobycia bramki było niewiele. Po dziesięciu minutach, gdy to poznaniacy mieli okazję na otworzenie wyniku spotkania, Kędziora podał długą piłkę do Robaka, który głową zgrał do Gutierreza. Kolumbijczyk dostrzegł Jevticia na lewej stronie boiska i zagrał do niego piłkę. Szwajcar miał do przedryblowania jednego defensora rosyjskiej drużyny, jednak piłka zaplątała mu się między nogami i cała akcja spaliła na panewce.

FK Ufa postanowiła w końcu przejść do ofensywy i kilka chwil później to oni mieli pierwszą stuprocentową sytuację w meczu. Krotow przedryblował Kostevycha na prawej stronie i tuż przed linią końcową dośrodkował futbolówkę do niepilnowanego Igbouna. Jednak Nigeryjczykowi nie udało się umieścić piłki w siatce z bliskiej odległości. Jego uderzenie głową zatrzymało się tylko na bocznej siatce bramki strzeżonej przez Buricia.

Plany taktyczne trenera Nenada Bjelicy pokrzyżowała kontuzja, której nabawił się Victor Gutierrez w pierwszych dwudziestu minutach meczu. Kolumbijczyka zmienił Tetteh.

W pierwszej części spotkania mogła podobać się aktywność dwóch zawodników. Kostevycha oraz Makuszewskiego. Ta dwójka przeprowadziła bardzo dobrą akcję w 25 minucie. Nowy nabytek Kolejorza dostrzegł włączającego się na sprincie skrzydłowego Lecha i posłał bardzo dobrą piłkę diagonalną. Jednak Makuszewski źle przyjął futbolówkę i ta mu odskoczyła, czym ułatwił on obronę bramkarzowi rosyjskiej ekipy.

Kolejne minuty nie porywały. Głównie to Lech utrzymywał się przy piłce, jednak nie stwarzał żadnych dogodnych sytuacji do zdobycia bramki. Zmieniło się to za sprawą wspomnianego wyżej Macieja Makuszewskiego. Zawodnik wypożyczony z Lechii Gdańsk uderzył silnie zza pola karnego. Strzał był na tyle niewygodny dla bramkarza FK Ufa, że sparował on futbolówkę do boku. Do piłki doszedł Darko Jevtić, jednak jego podanie z linii pola karnego było niecelne i rosyjscy defensorzy mogli uspokoić grę.

W drugiej połowie można było zobaczyć lustrzane odbicie tego, co działo się w pierwszej. Czyli większe posiadanie piłki lechitów, ale bez poważnych zagrożeń pod bramką Rosjan. Najgroźniejszą okazją podopiecznych Bjelicy był techniczny strzał Tetteha zza pola karnego. Jednak piłka minimalnie minęła bramkę.

Do końca meczu nie było już żadnej groźnej sytuacji  i mecz zakończył się bezbramkowym remisem.

Czytaj także:

Nenad Bjelica: – Jeszcze mamy sporo do poprawy

Lech Poznań: Jasmin Burić – Tomasz Kędziora (60. Marcin Wasielewski), Jan Bednarek, Lasse Nielsen, Volodymyr Kostevych (60. Maciej Wilusz) – Radosław Majewski (60. Maciej Gajos), Łukasz Trałka (76. Tymoteusz Puchacz) – Maciej Makuszewski, Victor Gutierrez (24. Abdul Aziz Tetteh) Darko Jevtić – Marcin Robak (71. Paweł Tomczyk)

Łukasz Rabiega

Fot. Roger Gorączniak

Dodaj komentarz