Wyrok uniewinniający byłego wójta Czerwonaka Mariusza Poznańskiego i jego zastępcę Tomasza Stellmaszyka został uchylony przez poznański Sąd Okręgowy. – Sprawa toczyć się będzie od początku. To istne kuriozum. Sprawa toczy się w sadach już 7 rok, w pierwszej instancji dwukrotnie zmieniał się skład orzekaujący, teraz sprawa wraca ponownie do I instancji. Sam nie wiem co o tym wszystkim myśleć… – powiedział naszej redakcji Tomasz Stellmaszyk.
Pierwszy proces trwał niemal siedem lat. Wójt i jego zastępca przed 10 laty mieli dopuścić się niedopełnienia obowiązków, przekroczenia swoich uprawnień i ustawiania przetargów. W 2007 r. prokuratura postawiła zarzuty przedsiębiorcy Stanisławowi D., który wygrał przetarg na modernizację budynku Urzędu Gminy w Czerwonaku, za co miał rzekomo oferować 10 tys. zł urzędniczce Dorocie D., która miała mu pomóc. W ub. r. Sąd Rejonowy skazał Stanisława D. i Dorotę D. Obu wójtów natomiast uniewinnił. Apelację jednak złożył prokurator twierdząc, że sąd nieprawidłowo ocenił zgromadzone dowody. Dzisiaj Sąd Okręgowy w prawomocnym wyroku podtrzymał jego część skazującą Dorotę D. oraz Stanisława D. i uchylił część wyroku uniewinniającego pozostałych oskarżonych. Sprawa wraca do Sądu Rejonowego.