Dzisiejszy Przegląd Sportowy spekuluje na temat powrotu Artjoma Rudniewa do Lecha. Łotysz latem pożegnał się z kibicami Lecha Poznań i został sprzedany do Hamburgera SV za 3,5 miliona euro. Niemcy należność za transfer piłkarza płacą poznaniakom w ratach i, jak się dowiedział PS, za jedną z wypłat skłonni byliby wypożyczyć Lechowi piłkarza w rundzie wiosennej.
Szefostwo klubu z Hamburga rozważa taką możliwość, bo Artjom Rudniew nie spełnia pokładanych w nim nadziei. Przyjechał jako bramkostrzelny napastnik, ale w Niemczech zatracił skuteczność. Dla HSV w trzynastu meczach Bundesligi strzelił tylko 3 gole.
Zdaniem Andrzeja Juskowiaka uważa, że wartość w ataku Artjoma rośnie, kiedy dostaje dobre podania. Jednak w HSV długo nie było zawodnika, który dogrywałby mu dobre piłki. Teraz już się to poprawiło, gdy do klubu trafił Rafael van der Vaart z Tottenhamu. Poza tym, jak uważa, Rudniew nie jest piłkarzem w rodzaju Roberta Lewandowskiego, który potrafi przyjąć piłkę, utrzymać ją, rozegrać i uczestniczyć w akcji kombinacyjnej.
Czy Rudniew wróci do Poznania, by wspomóc swój dawny klub i przy okazji odzyskać skuteczność? Na tym etapie można chyba tylko powiedzieć pożyjemy – zobaczymy.