Zgodnie z planem w Pamiątkowie, gmina Szamotuły, nastąpiło zakończenie konsultacji społecznych w sprawie budowy linii 2×400 kV na odcinku Plewiska – Piła Krzewina. Wariant 7, zaproponowany przez wykonawcę, został wytyczony głównie polami rolnymi. Nowy przebieg linii ma zapobiec wyburzeniom i wysiedleniem na terenie województwa Wielkopolskiego.
Linia Piła Krzewina – Plewiska 220 kV powstała w latach 60. ubiegłego stulecia. Obecnie wymaga modernizacji, a ponieważ ma kluczowe znaczenie dla zagwarantowania dostaw prądu do północnej
i zachodniej Polski, podjęto decyzję o jej przebudowie. W budowę nowej linii elektroenergetycznej 2×400 kV Piła Krzewina – Plewiska zaangażowanych jest kilka podmiotów. Inwestorem to Polskie Sieci Elektroenergetyczne S.A., wykonawcą jest natomiast konsorcjum firm IDS ENERGETYKA Sp. z o.o.
i ENPROM HVL Sp. z o.o.
Wykonawca odpowiada za kompleksową realizację inwestycji. Oznacza to, że jest zobligowany do zrealizowania prac projektowych i formalnoprawnych, budowy odcinka linii elektroenergetycznej na trasie od stacji Plewiska do stacji Piła Krzewina, a na zakończenie, rozbiórki istniejącej linii 220 kV Piła Krzewina – Plewiska na całej jej długości. Inwestycja powinna według planów zostać zrealizowana do 2021 roku.
W ramach konsultacji społecznych prowadzonych przez ostatnie miesiące rzecznik wykonawcy Jacek Miciński prezentował warianty jej lokowania na terenie gmin Szamotuły, Oborniki, Rokietnica. Wariant preferowany, czyli wariant 7 biegnie w 96% przez pola rolne a na całym odcinku linia nie zbliża się do domów na odległość mniejszą niż 100 m. Przy tej realizacji nie doszłoby do ani jednego wyburzenia domu czy gospodarstwa. Wariant 7 dodatkowo omija tereny o szczególnym znaczeniu środowiskowym – Natura 2000. Jednak jest pewna niespodzianka, wariant 7 biegnie po nowej trasie i trudno się dziwić mieszkańcom gminy Szamotuły, że są zaskoczeni nową inwestycją.
Drugi z wariantów, nazywany wariantem 1 – to przebieg po śladzie istniejącej linii 220 kV, która została wytyczona w latach 60. bez poszanowania prawa własności czy istniejącej zabudowy. W przypadku wyboru tego rozwiązania na całym przebiegu linii doszłoby aż do 22 wyburzeń domów mieszkalnych i towarzyszących im wysiedleni. Ponad 170 rodzin mieszkałoby w odległości mniejszej niż 100 m od osi linii. Te fakty poruszyły mieszkańców Rokietnicy i Obornik, których problem dotyka. W czasie konsultacji wielokrotnie pytali, kto i dlaczego forsuje wariant 1, gdy z danych opublikowanych przez wykonawcę na stronach http://www.liniapilaplewiska.pl/analiza-nowego-wariantu-trasy-na-terenie-gminy-rokietnica-już-dostępna.html wyraźnie i jasno wynika, że wariant 7 jest obarczony najniższymi kosztami społecznymi.
Z kolei mieszkańcy terenów, przez które miałaby biec linia w wariancie 7 są niewątpliwie zaskoczeni nowa inwestycją. W gminie Szamotuły odbyły się dwa spotkania w ramach konsultacji społecznych – w Kąsinowie i Pamiątkowie. Zebrani mieszkańcy podnosili kwestie bezpieczeństwa, odszkodowań czy wpływu na zdrowie planowanej linii. W Kąsinowie wnioskowali również o możliwości maksymalnego odsunięcia linii od istniejącej czy powstającej zabudowy. Każdorazowo przedstawiciele Wykonawcy zapewniali, że wnioski te będą przeanalizowane. W czasie nie dłuższym niż dwa tygodnie od daty konsultacji mają zaprezentować szczegółowe analizy zaproponowanych przez mieszkańców zmian.
W Pamiątkowie poruszono również kwestę ewentualnych korzyści, jakie mogą odnieść mieszkańcy gminy Szamotuły z faktu lokowania na jej terenie linii 2×400 kV.
Na spotkaniach obecni byli także przedstawiciele ościennych sołectw oraz lokalnych, wielkopolskich organizacji – Stowarzyszenia Mieszkańców Osiedla Topolowego, Stowarzyszenia Przyjazna Rokietnica, Stowarzyszenia Przyjazna Ziemia, Stowarzyszenia WOKÓŁ NAS, Stowarzyszenia Rokietnica24.pl oraz Związku Zawodowego Rolników Ekologicznych EkoRolnik.
– Chciałabym zaalarmować, że poprowadzenie tej inwestycji, tak aby omijała tereny gminy Szamotuły, powoduje niestety wyburzenia w domów w innych gminach. Bardzo proszę pamiętać, że jedyne co wspólnie możemy zrobić to zmniejszyć skutki społeczne, tak aby jak najmniej ludzi ucierpiało na budowie tej linii, która niestety jest nieunikniona – apelowała sołtys Soboty i Bytkowa Anna Niesiobęcka, z gminy Rokietnica.
Podobne dramaty mogą mieć miejsce w innych miejscowościach położonych na trasie istniejącej linii o napięciu 220 kV. W latach 90. zmieniły się bowiem przepisy i pas technologiczny, w którym nie mogą znajdować się budynki mieszkalne, został rozszerzony z 20 na 35 m od osi linii. Oznacza to, że ci mieszkańcy Wielkopolski, którzy kiedyś wybudowali się zgodnie z prawem, dziś musieliby patrzeć na wyburzenia dorobku całego życia. Rodzin takich jest 22 w rozpatrywanej sprawie.
– W przypadku realizacji wariantu 1 w jednej z gmin doszłoby do kuriozalnej sytuacji – wyburzenia połowy mieszkalnego budynku bliźniaczego. Wyburzona byłaby nowsza część bliźniaka, którego budowę rozpoczęto jeszcze w latach 60 – zauważał Maciej Mikuła ze Stowarzyszenia Rokietnica24.pl
W czasie konsultacji przytaczano zapisy z Wojewódzkiego Planu Zagospodarowania Przestrzennego. W dokumencie tym nie ma jednoznacznego wskazania przebiegu omawianej inwestycji. Zatem kluczową staje się takiego opracowania linii, aby powodowała ona jak najmniejsze koszty społeczne, w tym brak wyburzeń domów mieszkalnych czy naruszeń istniejącej infrastruktury.
Wielkopolska to miejsce, gdzie fakty, liczby i rozsądek bierze górę. Stąd apel przedstawiciela Stowarzyszenia Wokół nas Adama Michty.
– Rozumiemy mieszkańców gminy Szamotuły, dla których wariant 7 to zaskoczenie. Chcielibyśmy prosić jednak, aby spojrzeli na wariant 7 jak na rozwiązanie, w którym nie dojdzie do tragedii wielu rodzin. Te rodziny to nasi sąsiedzi, przyjaciele, z którymi na co dzień się spotykamy. Ładny widok z okna oczywiście, że ma znaczenie, ale wysiedlenie i wyburzenie domu to jest olbrzymia tragedia.
Czytaj także:
Linia Plewiska – Piła Krzewina – mieszkańcy gminy Rokietnica demonstrują poparcie dla wariantu 7: kliknij tutaj.
Linia 2x 400 kv to jest temat – kliknij tutaj
Konflikt w Rokietnicy: sieć energetyczna – zło konieczne: czytaj tutaj
Tarnowo Podgórne razem przeciwko 2x 400 kv – kliknij tutaj
Na ten temat pisaliśmy także 16 październiku, po spotkaniu w Więckowicach – czytaj tutaj – kliknij.
Fot. Adam Michta