Rodzina Ewy Tylman oburzona zarzutami bulwarowej prasy


Rodzina Ewy Tylman opublikowała na facebooku oświadczenie, w którym wyraża oburzenie wobec insynuacji prasy bulwarowej, że żądała zadośćuczynienia za zrobienie zdjęć ciała.

W oświadczeniu czytamy:

„Super Express oraz Fakt.pl piszą nieprawdę jakobyśmy żądali  jakiegokolwiek zadośćuczynienia za zrobienie zdjęć ciała przez kilku mało mądrych ludzi. Chcemy tylko żeby zostali adekwatnie ukarani, bo to im się należy. Ale wróćmy do samych gazet. W obydwu napisano już tyle bzdur, że dziwię się, że jeszcze ktoś ich czyta. Ale jak się okazuje, są dość poczytne i bez kozery okrzyknięto nas w komentarzach za „dno”, „jak tak można” itd itp…

Tak samo było, gdy to one pisały, że to ręka Ewy została znaleziona w Warcie. Informacje te ukazały się na ich stronach bardzo szybko z oczywistych dla mnie względów (pewne osoby, które były blisko tej sprawy na początku informowały je na bieżąco o swoich „ustaleniach”).

Trzeba mieć nie po kolei w głowie, żeby pracować dla tych dwóch wydawnictw i wypisywać nie tyle bzdury, ale kłamstwa żerujące na czyjejś tragedii i mające na celu promocję artykułu. Na stronie FB wydawnictwa se.pl napisałem, że żądam pisemnych przeprosin w imieniu mojego ojca (za słowa, których nigdy nie wypowiedział odnośnie powyższego), sprostowania oraz usunięcia artykułu. Tylko sam artykuł został usunięty. Zero przeprosin, zero sprostowania, nawet nikt z redakcji nie zadzwonił, aby wyjaśnić, że to choćby „pomyłka”. Ale widocznie redaktorzy tych „gazet” mają za nic ugodową próbę rozwiązania sytuacji i już wczoraj te same kłamstwa ukazują się na stronie fakt.pl (oba wydawnictwa należą do tej samej firmy).

Czy to jest ich etyka dziennikarska i czy istnieje coś takiego jak granica przyzwoitości w mediach? Jak z tym walczyć?

Chcę jednak zauważyć, że są redakcje, które naprawdę nam pomogły i bez żadnych nacisków i z wyjątkową profesjonalnością umiały do nas podejść i po ludzku porozmawiać bez przekręcania rzeczywistości. Oprócz tych dwóch. Wstyd!”

Dodaj komentarz