Ciąg dalszy odrabiania zaległości przez żużlowców Betardu Sparty


Nietypowo, bo w czwartek żużlowcy Betardu Sparty Wrocław, nad którymi patronat sprawuje Nasz Głos Poznański, rozegrają zaległe spotkanie 9. kolejki PGE Ekstraligi. Po serii meczów na Golęcinie, tym razem czeka ich wyjazd do Rybnika i konfrontacja z miejscowym ROW-em. W pierwszym meczu podopieczni Piotra Barona wygrali 51:39. Tradycyjnie dokonaliśmy porównania zawodników obu drużyn.

 Betard Sparta _ Fogo Unia 53

Tai Woffinden – Andreas Jonsson

Jonsson po niezłym początku sezonu, ostatnio zaczął sobie radzić coraz gorzej. Dodatkowo w poprzedniej kolejce Szwed zaliczył groźny upadek, po którym wycofał się z zawodów, a w spotkaniu szwedzkiej Elitserien stosowane było za niego zastępstwo zawodnika. O wiele lepszą dyspozycję prezentuje „Woffy”. Obecnie ze średnią 2,43 na bieg, jest drugim żużlowcem ligi i można być pewnym, że znowu osiągnie dwucyfrową zdobycz. Wszak do tej pory Brytyjczykowi tylko w Toruniu ta sztuka się nie udała, a było to blisko dwa miesiące temu. O 10 lub więcej punktów trudno będzie poobijanemu Jonssonowi, stąd punkt w tej parzy przyznajemy Woffindenowi.

1 – 0

Szymon Woźniak – Rune Holta

Norweg z polskim paszportem już przeciwko Stali Gorzów sygnalizował zwyżkę formy, a we wtorkowym meczu ligi szwedzkiej był jednym z liderów Dackarny Malilla (12+1 pkt) i poprowadził swój zespół do wyjazdowego zwycięstwa w Vetlandzie. Jeśli podobnie zaprezentuje się w czwartek, to może być lepszy do Woźniaka, który co prawda ostatnio nie zawodzi, ale jeździ raczej na poziomie drugiej linii.

0 – 1

Maciej Janowski – Max Fricke

Nie sposób zgadnąć, jak tym razem wypadnie „Magic”. Z Unią Leszno pojechał bardzo dobrze i wywalczył 10+2 punktów, ale już w Elitserien uzbierał jedynie 5 oczek. Z kolei Max Fricke – jedna z rewelacji tegorocznego sezonu – punktuje równo i można się po nim spodziewać 8 – 10 punktów.  Biorąc jednak po uwagę możliwości obu zawodników stawiamy na remis.

1 – 1

Tomasz Jędrzejak – Damian Baliński

Obaj są niezwykle doświadczeni, ale w tym roku lepiej wiedzie się kapitanowi Sparty, który zwłaszcza w Poznaniu potrafi wygrywać nawet z najlepszymi. Natomiast „Bally” jest jednym z gorszych seniorów PGE Ekstraligi i legitymuje się dopiero 43. średnią biegopunktową. Z tego względu stawiamy na popularnego „Ogóra”.

1 – 0  

Vaclav Milik – Grigorij Łaguta

Łaguta zaliczył w weekend najgorszy występ w tym sezonie, bo zdobył tylko 6+2 oczek w Gorzowie, ale na Rybnickim owalu Rosjanin jak dotąd nie zszedł jeszcze poniżej 13 punktów – choć należy zaznaczyć, iż ROW rozegrał dotychczas tylko trzy domowe spotkania. Mimo wielkiej formy Milika, nieznacznym faworytem w tej rywalizacji jest „Grisza”.

0 – 1

Adrian Gała – Kacper Woryna

Gała o ile na Golęcinie jest w stanie zaskoczyć, o tyle na wyjazdach póki co nie istnieje i każdy jego punkt w Rybniku będzie sukcesem. Tymczasem Woryna należy do grona juniorów, którzy często zastępują słabiej spisujących się seniorów. Spokojnie można założyć, że w czwartek wnuk Antoniego Woryny pojawi się na torze więcej niż trzy razy i będzie lepszy od swojego starszego o rok kolegi.

0 – 1

Damian Dróżdż – Robert Chmiel

U Dróżdża widać ewidentny postęp, chociaż na razie uwidacznia się on w meczach u siebie, gdyż Sparta ostatni raz na wyjeździe jechała 22. maja. Niełatwo zatem wyrokować, jak Damian spisze się na obcym torze, ale porównanie jego średniej poza Poznaniem (0,375) ze średnią domową Chmiela (1,125), skłania nas, by dać większe szanse temu drugiemu.

0 – 1

Wynik końcowy to remis 5 –3 na korzyść rybniczan.

Czytaj także: Znamy awizowane składy na mecz ROW Rybnik – Betard Sparta Wrocława: kliknij tutaj

Alan Wójtowicz

Fot. Marcin Świacki

 

Dodaj komentarz