Nie po raz pierwszy w tym sezonie Betard / Sparta Wrocław, nad którą patronat sprawuje Nasz Głos Poznański, nieznacznie przegrała. Tym razem cenne trzy oczka z Poznania wywiozła drużyna Falubazu Zielona Góra, która dzięki zwycięstwu 46:44 zdobyła nie tylko dwa punkty meczowe, ale także punkt bonusowy.

Spotkanie przy ul. Warmińskiej 1, co prawda trzymało w napięciu zgromadzonych na stadionie kibiców, ale jedynie z powodu niepewnego, aż do biegów nominowanych, rozstrzygnięcia. Na torze z kolei wiało nudą, a fani bardzo często już po pierwszym okrążeniu zabierali się za wypełnianie programu. Mecz od mocnego uderzenia rozpoczęli goście z Zielonej Góry, wygrywając pierwszy wyścig podwójnie za sprawą pary Dudek – Karpov, która w pokonanym polu zostawiła Taia Woffindena i Szymona Woźniaka. Gospodarze zdołali jeszcze odpowiedzieć tym samym rezultatem w biegu juniorskim, ale w trzeciej odsłonie dnia Doyle oraz jadący jako zastępstwo zawodnika Dudek ponownie wyprowadzili Falubaz na prowadzenie, którego ekipa z Grodu Bachusa nie oddała już do końca zawodów. Do ośmiu oczek przewaga wzrosła po gonitwie nr 6, w której znowu świetnie zafunkcjonowało Z/Z – tym razem w postaci Piotra Protasiewicza. Ten sam zawodnik był autorem jedynych dwóch mijanek w tym pojedynku. Na szczególne uznanie zasługuje jego szarża z 10. biegu, kiedy to trwającą cztery okrążenia pogoń za Maciejem Janowskim, zakończył atakiem po zewnętrznej i wyprzedzeniem „Magica” na samej kresce. Zryw WTS nastąpił dopiero w czwartej serii, gdy najpierw jadący jako rezerwa taktyczna „Woffy” wraz z Milikiem wygrali 5:1 z parą Doyle – Karpov, a później, dzięki niespodziewanemu triumfowi w 12.wyścigu  Adriana Gały, nad niepokonanym dotąd Patrykiem Dudkiem, udało się zniwelować straty do dwóch punktów (35:37). Jednak biegi: 13. i 14. padły łupem przyjezdnych, którzy w obu zwyciężyli w stosunku 2:4, a podwójna wygrana Sparty w ostatniej gonitwie spotkania, pozwoliła jedynie zmniejszyć rozmiary porażki do dwóch punktów. Wśród gospodarzy za słabszy występ w Toruniu zrehabilitował się zdobywca 15. oczek w sześciu biegach – Tai Woffinden. Na dobrym poziomie pojechał także Vaclav Milik (10+2 pkt.) i wywiązał się z trudnej roli prowadzącego parę z juniorami. Swoją drogą do nich również trudno mieć pretensje. Łącznie zdobyli 8+1 punktów, a Gała za swoją postawę został nagrodzony jazdą w biegu nominowanym. Niestety, po raz kolejny Maciej Janowski nie pojechał na miarę oczekiwań (8 pkt.), a kompletnie zawiedli pozostali dwaj krajowi seniorzy Sparty – Szymon Woźniak i Tomasz Jędrzejak, którzy wywalczyli odpowiednio 1 i 2+2 punkty. Natomiast Falubaz do zwycięstwa poprowadziło trio Dudek – Protasiewicz – Doyle. Uzbierali oni razem 39 punktów (!), a brakujące siedem oczek dorzucił Andriej Karpov (5+2 pkt) wraz z juniorami (2+1 pkt).

Galeria zdjęć z meczu do obejrzenia tutaj – kliknij.

Bieg po biegu zobacz tutaj kliknij

Alan Wójtowicz

Fot. Hieronim Dymalski