Co czeka nas w szóstej serii spotkań żużlowej PGE Ekstraligi


Od poprzedniej kolejki PGE Ekstraligi minęły już dwa tygodnie, najwyższy czas zatem powrócić do zmagań w najlepszej żużlowej lidze świata. Poprzedni weekend nie był, co prawd,a dla fanów czarnego sportu wolny od emocji – mieliśmy okazję oglądać fantastyczne zawody na Stadionie Narodowym – lecz większość z kibiców z utęsknieniem oczekiwała powrotu zmagań najlepszych klubów w Polsce. Co więc czeka nas w szóstej serii spotkań?

 WTS Betard Sparta Wrocław

Fogo Unia Leszno – MRGARDEN GKM Grudziądz (22.05.2016, 17:00)

Pojedynek szóstej drużyny PGE Ekstraligi z obecnym wiceliderem rozgrywek. Personalia z których złożone są składy tych dwóch zespołów sugerują dość jasno, że to ubiegłoroczny mistrz Polski walczy o pierwsze miejsce, utrzymany zaś przy zielonym stoliku MRGARDEN GKM składa punkty by uniknąć barażu. Fakty są jednak nieubłagane i to do gardła drużyny duetu Skórnicki – Jankowski zbliża się powoli przysłowiowy nóż. Gospodarze tego meczu po ostatnim remisie z beniaminkiem z Rybnika ponownie zaszczepili w sercach swoich kibiców wiele zwątpienia i wciąż potrzebują kilku zwycięstw, żeby odzyskać ich zaufanie. Bardzo dużo wskazuje na to, że właśnie spotkanie z Grudziądzanami może być punktem zwrotnym w tegorocznej kampanii Byków. Co prawda wciąż kontuzjowany jest Emil Saifutdinow, jednak w coraz lepszej formie jest Piotr Pawlicki, zdrowieje Peter Kildemand, a Nicki Pedersen doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że w tym sezonie zawodzi oczekiwania leszczynian. Na stadion imienia Alfreda Smoczyka przyjeżdża chwalona od początku sezonu drużyna Roberta Kempińskiego, lecz trzeba przyznać, że drugie miejsce w tabeli PGE Ekstraligi zamazuje w dość znacznym stopniu realne możliwości MRGARDEN GKM. Analizując wyniki nie da się nie zauważyć, że cztery z sześciu punktów zdobytych do tej pory przez zespół z obiektu znajdującego się przy ulicy Hallera zostały dosłownie wyszarpane po horrorach zakończonych dopiero w ostatnim biegu. Ogromny udział we wszystkich zwycięstwach miał Tomasz Gollob, który na wyjazdach najzwyczajniej w świecie zawodzi. Biorąc pod uwagę zwyżkującą formę Pawlickiego i to, że leszczyńscy Duńczycy gorzej niż w meczu z ROWem Rybnik pojechać nie mogą, spotkanie powinno zakończyć się w miarę spokojną wygraną gospodarzy. Wiele może zależeć od wychowanka Unii – Marcina Nowaka – który ostatni wyjazdowy mecz z beniaminkiem jako jedyny obok Antonio Lindbaecka może zaliczyć do udanych.

Jak typujemy? 51:39 dla Fogo Unii.

Awizowane składy:

Fogo Unia Leszno:

  1. Piotr Pawlicki
  2. Tobiasz Musielak
  3. Peter Kildemand
  4. Nicki Pedersen
  5. Grzegorz Zengota
  6. Bartosz Smektała

MRGARDEN GKM Grudziądz:

  1. Antonio Lindbaeck
  2. Krzysztof Buczkowski
  3. Artiom Łaguta
  4. Rafał Okoniewski
  5. Tomasz Gollob
  6. Marcin Nowak

7.

Get Well Toruń – Betard Sparta Wrocław (22.05.2016, 17:00)

O tej samej porze co mecz w Lesznie rozpocznie się bardzo ciekawie zapowiadająca się batalia toruńskich Aniołów z drużyną Piotra Barona, której patronem medialnym jest Nasz Głos Poznański. Podobnie jak Fogo Unia Get Well od początku sezonu raczej zawodzi kibiców, czego apogeum nastąpiło dwa tygodnie temu już w trakcie meczu z gorzowską Stalą. Wtedy to upust swoim nerwom dał nawet właściciel klubu z Grodu Kopernika, który w emocjonalnym poście udostępnionym na portalu Facebook dał upust złości i otwarcie w mocnych słowach wypowiedział się na temat formy prezentowanej przez zawodników czterokrotnego Mistrza Polski. Najmocniej oberwało się Martinowi Vaculikowi, który jednak mimo początkowych informacji znalazł się w awizowanym składzie gospodarzy. Ostrzegawczym sygnałem dla zawodników Get Well jest jednak parafowanie aneksu finansowego przez Artura Mroczkę. Wychowanek klubu z Grudziądza ma być „straszakiem” dla żużlowców pierwszego składu, a zadebiutować w tym sezonie może już w meczu ze Spartanami. Ci, mimo bardzo niskiej pozycji w tabeli, nie powinni wstydzić się dotychczasowej postawy. W obu przegranych spotkaniach losy wyniku ważyły się do ostatnich biegów, a i remis z piekielnie silną na początku sezonu Stalą Gorzów nie przynosi wielkiej ujmy. Na ich usprawiedliwienie działa też fakt, że nie ma w naszej lidze drużyny, która do tej pory jeździłaby tak często w roli gościa, a fakt korzystania z obiektu w Poznaniu sprawia, że tak Betard Sparta tak naprawdę cały sezon jeździ na wyjeździe. Mecz powinien być więc teoretycznie wyrównany, większe szanse należy jednak przyznać gospodarzom, którzy w ostatnich dniach z pewnością zostali bardzo zmotywowani przez władze swojego klubu.

Jak typujemy? 48:42 dla Get Well Toruń

Awizowane składy:

Get Well Toruń:

  1. Martin Vaculik
  2. Adrian Miedziński
  3. Chris Holder
  4. Kacper Gomólski
  5. Greg Hancock
  6. Paweł Przedpełski

15.

Betard Sparta Wrocław:

  1. Tai Woffinden
  2. Vaclav Milik
  3. Tomasz Jędrzejak
  4. Szymon Woźniak
  5. Maciej Janowski
  6. Maksym Drabik

7.

Czytaj także:
Betard / Sparta jedzie do Grodu Kopernika. Porównujemy zawodników – kliknij tutaj.

ROW Rybnik – Unia Tarnów (22.05.2016, 19:30)

          W pierwszym z wieczornych spotkań beniaminek PGE Ekstraligi podejmie Unię Tarnów. Przed sezonem te dwie drużyny wraz z MRGARDEN GKM Grudziądz były wskazywane jako główni kandydaci do spadku. O ile w przypadku gości te przewidywania zdają się spełniać, o tyle postawa Rekinów jest bardzo pozytywną niespodzianką. Świetnie spisują się odrzuceni przez poprzednie kluby Jonsson i Łaguta, a największym objawieniem ligi staje się Max Fricke. Drużyna Piotra Żyty zajmuje po pięciu kolejkach piąte miejsce w tabeli, jednak odjechała na razie tylko trzy mecze i może powiększyć swój dorobek punktowy po odrobieniu strat. ROW mógł zresztą być jeszcze wyżej, ale po fantastycznej walce w meczach w Lesznie i Zielonej Górze skończył tylko z jednym punktem. O ile więc gospodarze popisują się stabilną dobrą formą, o tyle Unia nie może się pochwalić taką samą postawą. Jaskółki słabe spotkania – takie jak te w Grudziądzu czy u siebie z Betard Spartą – przeplata całkiem niezłymi, vide wyniki z Torunia czy wygrana z Fogo Unią Leszno. Na niekorzyść tarnowian działa też względna nieznajomość rybnickiego toru. Biorąc pod uwagę te wszystkie czynniki trzeba przyznać, że faworytem spotkania jest bez wątpienia drużyna gospodarzy.

Jak typujemy? 53:37 dla ROW Rybnik

 ROW Rybnik:

  1. Rune Holta
  2. Max Fricke
  3. Andreas Jonsson
  4. Damian Baliński
  5. Grigorij Łaguta
  6. Kacper Woryna

15.

Unia Tarnów:

  1. Leon Madsen
  2. Piotr Świderski
  3. Kenneth Bjerre
  4. Mikkel Michelsen
  5. Janusz Kołodziej
  6. Krystian Rempała

7.

Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra – Stal Gorzów (22.05.2016, 19:30)

Na koniec zostawiliśmy sobie niewątpliwy hit szóstej serii spotkań. W Zielonej Górze dojdzie bowiem do elektryzujących nie tylko kibiców obu drużyn Derbów Ziemi Lubuskiej. Wydarzenie to nie budzi już co prawda tylu nie do końca sportowych emocji co w czasach prezesur Władysława Komarnickiego i Roberta Dowhana, jednak od kilku sezonów każdy pojedynek tych dwóch zespołów oznacza starcie faworytów do obsady medalowych miejsc PGE Ekstraligi. Tym razem z dużo większym zaniepokojeniem do prestiżowego pojedynku podchodzą kibice z Grodu Bachusa. Od początku rozgrywek los nie rozpieszcza Ekantor.pl Falubazu, a apogeum problemów nastąpiło kilkanaście dni przed meczem z największym rywalem. Do rehabilitowanych Jarosława Hampela i Kenniego Larsena dołączył Piotr Protasiewicz, który złamał obojczyk podczas meczu ligi szwedzkiej. Bez swojego kapitana drużyna z Zielonej Góry byłaby praktycznie skazana na pożarcie, nic więc dziwnego że klub zrobił wszystko, by „PePe” był w stanie pojechać w derbach. Na ten moment wszystko wskazuje na to, że tak się stanie, należy jednak podejrzewać, że kontuzja bardzo mocno będzie dawała się we znaki liderowi siedmiokrotnego Mistrza Polski. Wolny od tego typu problemów jest zespół Stanisława Chomskiego, który do tej pory zalicza niemal perfekcyjne wejście w sezon. Jedyne punkty Stal zgubiła w Poznaniu, gdzie w ostatnim biegu zwycięstwo wyrwała jej z gardła para Woffinden – Janowski. Poza tym gorzowianie zapisali na swoim koncie komplet punktów, a klasą samą dla siebie są Bartosz Zmarzlik i Krzysztof Kasprzak, którzy zajmują dwa pierwsze miejsca w klasyfikacji najlepszych średnich biegopunktowych. Swoich szans zielonogórzanie powinni upatrywać w słabszej dyspozycji drugiej linii zespołu z Gorzowa, do tej pory bowiem jedyny słaby punkt liderów PGE Ekstraligi. Spotkanie powinno być bardzo wyrównane, a o końcowym wyniku mogą zadecydować postawa obolałego Piotra Protasiewicza i Krystiana Pieszczka, który powinien w końcu zacząć zdobywać więcej punktów na swoim stadionie. Podsumowując – żaden wynik w okolicach remisu nie może być zaskoczeniem dla osób podejmujących się typowania. My decydujemy się jednak obstawić minimalne zwycięstwo gospodarzy.

Jak typujemy? 46:44 dla Ekantor.pl Falubazu.

Ekantor.pl Falubaz Zielona Góra:

  1. Patryk Dudek
  2. Andriej Karpow
  3. Jason Doyle
  4. Jarosław Hampel (Z/Z)
  5. Piotr Protasiewicz
  6. Krystian Pieszczek

15.

Stal Gorzów:

  1. Niels Kristian Iversen
  2. Michael Jepsen Jensen
  3. Przemysław Pawlicki
  4. Matej Zagar
  5. Krzysztof Kasprzak

6.

  1. Adrian Cyfer

Tomasz Kasprzyk

Dodaj komentarz