Kotorowski: – Jeśli dostanę szansę od trenera, spokojnie sobie poradzę


– Jestem gotowy, żeby pożegnać się z poznańskimi kibicami na murawie. Jeśli dostanę szansę od trenera, spokojnie sobie poradzę. Byłem gotowy w każdym momencie sezonu i tak samo będzie w niedzielę – powiedział przed spotkaniem z Ruchem Chorzów Krzysztof Kotorowski.

kotorowski

Bramkarz Lecha Poznań pomimo oferty z najwyższej klasy rozgrywkowej planuje zawiesić buty na kołku i pozostać w klubie, pełniąc zupełnie nową rolę w swojej przygodzie piłkarskiej. – Wczoraj otrzymałem propozycję z Ekstraklasy, ale będę się trzymać tego co powiedziałem. Jestem wierny jednemu klubowi i tutaj zakończę swoją karierę. Oczywiście najpierw wezmę krótki urlop, muszę odpocząć z rodziną i później prawdopodobnie będę pracować w dziale Akademii Lecha Poznań – mówi „Kotor”.

– Zakończenie mojej kariery odbyło się dość łagodnie. Grałem, później przestałem, a z czasem stałem się trzecim bramkarzem. Jestem cały czas w drużynie. Będzie to zapewne duża zmiana, ale jestem przekonany, że klub pomoże mi w przystosowaniu się do tej nowej roli – zapewnia bramkarz Kolejorza i dodaje – Wielokrotnie rozmawiałem z Piotrem Reissem czy Bartkiem Bosackim na temat zakończenia kariery. Zdaję sobie sprawę, że to będzie coś zupełnie innego. Jestem na to przygotowany, zwłaszcza, iż będę się pojawiać w Lechu, między innymi w związku z moim nowym zajęciem.

Kibice Kolejorza prawdopodobnie będą mogli zobaczyć „Kotora” w akcji po raz ostatni podczas niedzielnego starcia z Ruchem Chorzów. Dotychczas Krzysztof rozegrał w barwach poznańskiej drużyny 233 spotkania. – Nie żałuję minionego roku, bo bardzo dobrze pracowało mi się z chłopakami. Wiem jaka jest obecnie sytuacja w klubie. Zdaję sobie sprawę z tego na jakiej pozycji jesteśmy w tabeli. Szkoda, że w takich okolicznościach kończę karierę, ale trudno. W niedzielę być może wystąpię po raz ostatni w Ekstraklasie i życie potoczy się dalej – twierdzi golkiper poznańskiej ekipy.

Krzysztof Kotorowski spędził w Lechu 12 lat i przeżył z pierwszym zespołem wiele wspaniałych momentów. Które z nich zapadły mu w pamięć? – Pamiętam mój pierwszy trening oraz mecz wyjazdowy. Znacie przecież moją historię, bardzo starałem się, aby dostać się do Lecha Poznań. Pamiętam także wspaniałe boje z Juventusem, pamiętne rzuty karne na Bułgarskiej oraz wyjście z grupy i możliwość gry w 1/16 Ligi Europejskiej – odpowiada.

Najstarszy obecnie zawodnik w kadrze Lecha Poznań nawiązał także do pozycji Jasmina Buricia w pierwszym zespole. – Moim zdaniem Jasiek jest najlepszym bramkarzem występującym w Ekstraklasie. Zawsze trzymałem i nadal będę trzymać za niego kciuki – zakończył Kotorowski.

Fot. Marcin Swiacki
źródło www.lechpoznan.pl

Dodaj komentarz