Co powiedzieli piłkarze Lecha Poznań po meczu w Łęcznej z Górnikiem?


Co powiedzieli piłkarze Lecha Poznań po meczu w Łęcznej z Górnikiem? Czytaj poniżej

Maciej Gajos (pomocnik Lecha):

Gajos Klimczak 1

– Zdobywamy bardzo ważne punkty. W pierwszej połowie graliśmy bardzo dobrze. Górnik nie miał w niej praktycznie żadnej sytuacji. My powinniśmy prowadzić wyżej. Cieszy to, że się nie zagotowaliśmy i zagraliśmy na zero z tyłu. Zdawaliśmy sobie sprawę z tego, że to był dla nas ważny tydzień. Awansowaliśmy do finału Pucharu Polski i zrealizowaliśmy cel. Do Łęcznej jechaliśmy po trzy punkty i je zdobyliśmy. Cieszy nas też gra, bo ostatnio nie wyglądała dobrze. Dzisiaj graliśmy szybciej piłką, na dwa kontakty i wyglądało to dobrze. Górnik w końcówce napsuł nam krwi. Broniliśmy wyniku, na szczęście Jasiu obronił kilka sytuacji i wygraliśmy.

Tomasz Kędziora (obrońca Lecha):

– To dla nas bardzo cenne punkty. Przełamaliśmy się w lidze, wygraliśmy, a do tego nie straciliśmy bramki. Moim zdaniem wygraliśmy zasłużenie. W pierwszej połowie zagraliśmy super. Chwała chłopakom za to, że stworzyliśmy sobie sytuacje. Szkoda tylko skuteczności, ale stwarzamy sobie okazje i to buduje na przyszłość. Gdybyśmy jednak strzelili drugą bramkę, było by nam łatwiej, a tak do końca Górnik mógł coś strzelić. Ważne jest jednak zwycięstwo, bo ostatnio ich brakowało.
Jasmin Burić (bramkarz Lecha Poznań):

– Możemy się cieszyć z gry w pierwszej połowie. Mam nadzieję, że powtórzymy to też w kolejnych meczach. Mamy przed sobą bardzo ważny moment sezonu, bo walczymy w finałe Pucharu Polski i o awans do europejskich pucharów w lidze. Dzisiaj mieliśmy kilka stuprocentowych sytuacji, szkoda, że nie wykorzystaliśmy więcej sytuacji. Dobrze zagrał bramkarz Górnika, który kilka razy uchronił ich przed stratą bramki. Cieszę się, że zagraliśmy na zero z tyłu, ale najważniejsze dla mnie, że wygraliśmy.

Nicki Bille (napastnik Lecha Poznań):

– Mieliśmy dzisiaj wiele sytuacji. Graliśmy dobrze, ale powinniśmy strzelić więcej bramek. Sam wiem, że mogłem zdobyć ich kilka. Ważne jest jednak zwycięstwo. Od czasu mojej kontuzji nie zdobyłem bramki, wracałem do formy i w końcu mogę powiedzieć, że czuję się lepiej. Dobrze wrócić do regularnego grania i zdobyć bramkę. W pierwszym meczu podawał mi Karol Linetty, dzisiaj też. Dobrze mi się układa z nim współpraca, ale lubię też grać z Darko i Maćkiem, bo oni wszyscy są bardzo dobrymi pomocnikami.

źródło www.lechpoznan.pl

Fot. Roger Gorączniak

Dodaj komentarz