Komunikacyjne zamieszanie


Już od rana w poniedziałek, 4 kwietnia,  na rondzie Jana Nowaka-Jeziorańskiego zaczęła się komunikacyjna „powtórka z rozrywki”, identyczna do tej, która była niemal cztery lata temu. Setki osób przesiadały się tam na przystankach z tramwajów linii 1, 6, 13, 15 i 27 do autobusów T-1, które od tego komunikacyjnego węzła aż do Junikowa zastąpiły tramwaje. Te, z powodu pilnego remontu krótkiego odcinka torów i przejazdu drogowego w ulicy Grunwaldzkiej – w pobliżu ul. Ostroroga i Promienistej nie kursują od 4 kwietnia. Prace – jak poinformowało ZTM, potrwać mają aż do 10 kwietnia, czyli cały tydzień!

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Poznaniacy są tym remontem zaskoczeni, bo przecież jeszcze 4 lata temu, przed Euro 2012, zarówno rondo Jana Nowaka- Jeziorańskiego, jak i ulica Grunwaldzka były modernizowane, a wraz z nimi trasa tramwajowa. To podenerwowanie pasażerów widoczne było i jest w wielu komentarzach na przystankach, w tramwajach i autobusach. Wiele osób zdziwionych było, że tramwaje jeżdżą objazdem przez Łazarz i ul. Hetmańską i Reymonta, że np. „piętnastką” można dojechać od strony „Bałtyku” tylko do ronda Jana Nowaka- Jeziorańskiego,  a w przeciwnym kierunku już nie, bo tramwajom tej linii ,powracającym w kierunku Piątkowa, wyznaczono objazd ulicami: Reymonta, Hetmańską, Głogowską i Roosevelta do Kaponiery, gdzie od tego miejsca jechały już „swoją” trasą.

Należy mieć nadzieję, że prace remontowe wykonane zostaną w terminie, a może nawet krócej, bo wiosenna pogoda sprzyja drogowcom i ekipom torowym.

Więcej szczegółów o zmianach w kursowaniu tramwajów: patrz mapka.

Czytaj także: Pół Poznania bez tramwajów: – kliknij tutaj.

Tekst i zdjęcia: Andrzej Świątek

Dodaj komentarz