Przebudują rondo Rataje, ale według innej koncepcji


W tegorocznym budżecie miasta nie ma pieniędzy na realizację wariantu przebudowy ronda Rataje wybranego przez poznaniaków w konsultacjach społecznych w 2013 roku. Wydział Transportu i Zieleni UMP  we współpracy z ZTM i ZDM od wielu miesięcy pracuje nad inną koncepcją.

rondorataje
Rondo Rataje to jeden z najbardziej ruchliwych punktów Poznania. W ciągu doby przejeżdża tamtędy 1137 tramwajów (7 linii), 1027 autobusów (14 linii) i około 94 tys. pojazdów samochodowych, w tym 12 tys. dostawczych oraz ciężarowych. O konieczności jego przebudowy dyskutowano od 2010 roku. W 2012 roku ZDM przedstawił poznaniakom 5 wariantów przebudowy: najtańsza miała kosztować 95 mln zł, najdroższa 167 mln zł, a zgodnie z nią ruch samochodów odbywałby się pod ziemią. Na powierzchni kursowałaby tylko komunikacja publiczna, byłyby drogi rowerowe i chodniki dla pieszych.

Poznaniacy wybrali w konsultacjach społecznych do realizacji ten najdroższy wariant. Poprzedni zarząd miasta deklarował wtedy, że miasto ma na tę inwestycję tylko 60 mln zł. Reszta miała pochodzić z funduszy unijnych, a część miałaby też dołożyć firma budująca Galerię Handlową Łacina – obecnie Posnania. Tych pomysłów nie zrealizowano. W ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2007-2013 Poznań ostatecznie nie dostał pieniędzy i do przebudowy nie doszło.

– Stan infrastruktury torowo-sieciowej oraz nawierzchni jezdni na rondzie wskazuje na konieczność podjęcia pilnych działań naprawczych – zaznacza Jan Gosiewski, zastępca dyrektora Wydziału Transportu i Zieleni UMP. Pracownicy tego wydziału, tak samo jak ZTM i ZDM stale monitorują stan ronda. Z roku na rok jest coraz gorzej.

Ale w obecnym budżecie miasta, wyjątkowo trudnym między innymi z powodu przeciągających się i coraz droższych inwestycji, takich jak choćby Kaponiera, nie ma pieniędzy na realizację wariantu przebudowy wybranego w 2013 roku. Dlatego Wydział Transportu i Zieleni UMP na polecenie prezydenta Wudarskiego i we współpracy z ZTM i ZDM od wielu miesięcy pracuje nad inną koncepcją.

– Chcemy wypracować rozwiązanie, które możliwe będzie do wdrożenia w krótkim czasie w ramach możliwości finansowych miasta i które jednocześnie nie będzie zwykłym remontem, odtwarzającym istniejący, niezbyt korzystny dla pasażerów, układ przestrzenny przystanków – tłumaczy dyrektor Gosiewski. – Podstawowym założeniem przyjętym przez ZTM jest zmniejszenie odległości koniecznych do pokonania przez przesiadających się pasażerów i usprawnienie funkcjonowania komunikacji autobusowej. Dlatego w koncepcji zaproponowano wprowadzenie wspólnych przystanków autobusowo-tramwajowych zarówno na samym rondzie, jak i na przystankach Serafitek i Wioślarska. Pojawią się też platformy przystankowe na zjazdach z ronda w kierunku Śródki i w kierunku Starołęki. Chcemy też wprowadzić rozwiązanie, które umożliwi przejazd autobusów komunikacji publicznej bezpośrednio przez tarczę ronda.

Poznań będzie się starał uzyskać dofinansowanie tej inwestycji w wysokości nawet do 85% kosztów kwalifikowanych ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Jest na to szansa w ramach Poddziałania 3.3.3 „Wspieranie strategii niskoemisyjnych w tym mobilność miejska w ramach ZIT dla MOF Poznania” Wielkopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020.

– Priorytetem miasta jest poprawa warunków funkcjonowania publicznego transportu zbiorowego – przypomina prezydent Wudarski. – Rondo Rataje jest jednym z miejsc niewątpliwie wymagających podjęcia działań remontowych, i to jak najszybciej.

Źródło: poznan.pl

Dodaj komentarz