Wznowiono poszukiwania Ewy Tylman w Warcie


GSPRP rozpoczęło kolejną fazę poszukiwań Ewy Tylman na rzece Warta. – Badania te muszą być kontynuowane, aby odnaleźć lub wykluczyć obecność ciała Ewy w wodzie – napisał na facebooku brat zaginionej.

Brat dokonał także osobistego podsumowania wydarzeń z ostatnich dwóch tygodni, poniżej je cytujemy:

1. Wizyta niemieckiej policji i czynności z wykorzystaniem dwóch, specjalnie szkolonych psów tropiących ras Beagle i Bloodhound – 17.02.2016

Moje spostrzeżenia?

Beagle (mniejszy piesek) poszedł nad zachodni brzeg Warty, po północnej stronie mostu i kręcił się w okolicy 25-30m od miejsca gdzie znaleziono odcięte ramię bezdomnego mężczyzny. Jak twierdzi prokuratura jest to również miejsce, które wskazał Adam Z. jako miejsce gdzie Ewa znalazła się w wodzie.

Bloodhound (pies Św. Huberta) poprowadził swojego przewodnika wzdłuż północnej strony mostu aż na drugą jego stronę. Pokręcił się po trawniku około 10m od budki meteorologicznej. Następnie z tego miejsca przeszedł na drugą stronę ulicy i prowadził wzdłuż południowej strony mostu (przystąjac kilkukrotnie w okolicach jego środka). Na sam koniec udał się w kierunku hotelu IBIS.

Większość z was widziało dokładne trasy przejścia tych psów gdyż kilka osób sporządziło mapę odwzorowujacą te właśnie trasy i udostępniło je na portalach informacyjnych jak i na stronach FB.

Dla mnie zastanawiające jest dlaczego psy podjęły dwa różne tropy, mimo – jak twierdzi policja – podania tego samego materiału zapachowego, rzeczy należących do Ewy. Być może wcale tak nie było i obydwa psy dostały dwa różne zapachy, lecz tego niestety nie wiemy.

2. Eksperyment procesowy w nocy z 24 na 25 Lutego 2016.

Wnioskowaliśmy o aktywny udział Adama Z. w tymże eksperymencie. Zarówno nasi pełnomocnicy jak i my sami (ja – Piotr i mój tato) zostaliśmy dopuszczeni do bezpośredniej obserwacji eksperymentu. Po długim zastanowieniu a także konsultacjach z odpowiednimi osobami zrezygnowaliśmy z bezpośredniego uczestnictwa w wizji, powierzyliśmy to zadanie naszym adwokatom. Ja obserwowałem cały przebieg eksperymentu z odległości, stojąc po wschodniej stronie brzegu rzeki około 250m na północ od mostu.

Mieliśmy przygotowane pytania, które chcieliśmy zadać panu Adamowi Z, któremu towarzyszył jego obrońca.
Niestety jego stanowisko było inne i po zadaniu pytania czy godzi się na aktywne uczestnictwo w wizji oraz odpowiadanie na nasze pytania jego adwokat poinformował naszych pełnomocników, że jednak nie. Adam Z. występował więc w roli biernego obserwatora całego zdarzenia, miał do tego prawo.

Co do samego eksperymentu to moim zdaniem brakowało w nim kilku, bardzo istotnych elementów, celowo nie wspomnę jakich. Pomijam tutaj fakt, że najprawdopodobniej był to eksperyment przeprowadzony na wniosek obrony Adama Z. w oparciu o jego nowe, Wtorkowe zeznania.

Jesteśmy wdzięczni policji i prokuraturze za zaangażowanie i środki jakie zostały podjęte w celach wyjaśnienia tej sprawy, bo naturalnie ich skala budzi podziw i uznanie. Jednakże sprawą nadrzędną jest jak zostaną spożytkowane/poprowadzone a nie jaka jest ich ilość. Łatwo tu o błędy, których niestety nie uniknięto.

Pozostaje pytanie: czy tak przeprowadzony eksperyment będzie mógł stanowić wsparcie jednej z hipotez założonych przez prokuraturę. W mojej ocenie brakowało rzetelności, można to było zrobić inaczej.

Nie wiem w jakich kierunkach śledztwo jest dokładnie prowadzone przez prokuraturę, jednakże, w moim odczuciu skupia się ono na rzece w zbyt dużym stopniu. Zaznaczam, że jest to tylko moja opinia i być może jest zupełnie inaczej niż widzimy.

3. Dziś w godzinach porannych GSPRP rozpoczęło kolejną fazę poszukiwań na rzece Warta. Badania te muszą być kontynuowane aby odnaleźć lub wykluczyć obecność ciała Ewy w wodzie. Ta faza poszukiwań będzie odwzorowaniem poprzedniej z wykorzystaniem nieznacznie zmienionego sprzętu. Na tą godzinę zespół jest już kilkanaście kilometrów za Obornikami. Jeśli ta runda poszukiwań nie przyniesie rezultatu to będzie organizowana kolejna, jednakże jej szczegóły pozostaną na chwilę obecną niejawne.

Nie zapomnijmy również o organizowanych i niezależnych od policji oraz GSPRP poszukiwaniach prowadzonych przez biuro pana Krzysztofa Rutkowskiego. Jego ekipa ma je rozpocząć 1 marca.

Zmieniliśmy także adres strony poświęconej Ewie na www.ewatylman.eu

Na tej właśnie stronie będziemy zamieszczać informacje odnośnie poszukiwań po zamknięciu strony na FB. Strona jest dostępna w kilku językach.

Dodaj komentarz