Piłkarze po meczu z Lech – Termalica


Piłkarze Lecha Poznań po meczu z Termaliką powiedzieli: 

SZYMON PAWŁOWSKI (POMOCNIK LECHA POZNAŃ):

– Liczą się trzy punkty. Chcieliśmy przede wszystkim dobrze zacząć i wygrać. Strzeliliśmy pięć bramek, ale nie ustrzegliśmy się błędów, które wprowadziły nerwowość w naszej grze. Musieliśmy w pewnym momencie gonić wynik, ale udało się. Niepotrzebne straciliśmy przed przerwą bramkę, później kolejną. Na szczęście opanowaliśmy tę sytuację i strzeliliśmy jeszcze trzy bramki.

WOJCIECH KĘDZIORA (NAPASTNIK TERMALIKI BRUK-BET NIECIECZA):

– Było widać to, że po przerwie chcieliśmy szukać dobrego wyniku. To się udało, ale do pewnego momentu. Nie uniknęliśmy błędów, a najbardziej możemy żałować końcówki spotkania. Zagraliśmy dobry mecz. Dawid Kownacki strzelił dwa gole w trzy minuty, które dały Lechowi dużo radości i sporo przewagi w bramkach. Te gole zamazały obraz meczu. Gdybyśmy przegrali 3:2 wciąż nie mielibyśmy punktów, ale wynik wyglądałby inaczej. Mieliśmy nadzieje na lepszy wynik, ale niestety nie udało się.

ŁUKASZ TRAŁKA (POMOCNIK LECHA POZNAŃ):

– Mega istotne było to, żeby dobrze zacząć. W tabeli jest duży ścisk, dlatego te zwycięstwa są dla nas ważne. Nawet jak prowadziliśmy 2:0, to nie było czasu pomyśleć, że musimy uważać na stratę bramki, bo zrobi się niebezpiecznie. Szybko wyrównali i w zasadzie cały czas byli z nami w kontakcie. Grali też nieźle w piłkę i konsekwentnie. Po bramce na 2:2 mieli lekką przewagę w operowaniu piłką. Strzeliliśmy na 3:2 i rozwialiśmy wątpliwości kto wygra. Mieliśmy dużo czasu, żeby zdobyć tę bramkę. Szybko się udało. Padło dużo bramek i to cieszy, bo kibice lubią takie mecze.

Fot. Marcin Świacki

źródło lechpoznan.pl

Dodaj komentarz