NIE dla kopalni pod Poznaniem


3 listopada Ministerstwo Środowiska opublikowało „Białą Księgę Ochrony Złóż Kopalin.” Władze Poznania chcą wyłączenia z wykazu złóż wielkopolskich lokalizacji.

kopalnia

Wśród  wymienionych w „Białej Księdze”  najważniejszych ze strategicznego punktu widzenia pokładów węgla brunatnego kraju znalazły się ogromne złoża tego surowca pod Poznaniem, położone na terenie tzw. Rowu Poznańskiego. Wśród 15 złóż wymienionych na stronie 58 znalazły się trzy o nazwach: Czempiń, Mosina, Szamotuły i objęcie ich ochroną oznaczałoby, że w przyszłości mogłaby tam powstać wielka kopalnia odkrywkowa. To z kolei stanowiłoby ogromne zagrożenie dla położonych na tym obszarze miejscowości i ich mieszkańców. Z mapy Wielkopolski znikłoby kilka miejscowości, m.in. Gostyń. Zagrożone byłyby też dostawy wody dla mieszkańców aglomeracji poznańskiej. Władze Poznania chcą wyłączenia wielkopolskich lokalizacji z wykazu złóż uwzględnionych w Białej Księdze.

– Wyrażam zdecydowany sprzeciw wobec uwzględnianiu złóż węgla brunatnego Czempiń, Mosina i Szamotuły w wykazie, gdyż może to doprowadzić do objęcia ich ochroną prawną – informuje prezydent Poznania, Jacek  Jaśkowiak w oficjalnym stanowisku. – Objęcie ochroną prawną tych złóż otwiera drogę dla ich eksploatacji w przyszłości. Stoi to w zasadniczej sprzeczności z podstawowymi interesami mieszkańców Poznania i aglomeracji.

Zdaniem prezydenta eksploatacja górnicza w paśmie występowania złóż Czempiń, Mosina oraz Szamotuły doprowadzi do powiększenia ilości terenów zdegradowanych w sferze biotycznej, spowoduje nieodwracalną likwidację zasobów środowiska przyrodniczego oraz dotychczasowych form ochrony przyrody, doprowadzi  do likwidacji kilku tysięcy gospodarstw rolnych,  zmusi kilkadziesiąt tysięcy osób do emigracji z miejsca obecnego zamieszkania.

– W sposób szczególny eksploatacja złóż Czempiń i Mosina zagrozi bezpośrednio obszarom wodonośnym oraz ujęciom wody dla mieszkańców Poznania i szeregu gmin powiatu – dodaje prezydent Poznania.

Protestują też politycy.

– Wpisanie terenów położonych w okolicach miejscowości: Krzywiń, Czempiń, Gostyń, Oczkowice i Mosina do „Białej Księgi” budzi uzasadnione obawy o społeczno-gospodarczy rozwój regionu oraz kwestie ochrony środowiska – uważa poseł Adam Szłapka z partii Nowoczesna.

– Eksploatacja złóż węgla brunatnego na tym terenie doprowadzi  do degradacji środowiska oraz utraty możliwości zaopatrzenia w wodę 70% mieszkańców aglomeracji poznańskiej – dodaje posłanka  Joanna Schmidt z Nowoczesnej. – Dodatkowo konsultacje ws białej księgi to fikcja – sprawa jest najwyższej wagi dla regionu, a w ramach konsultacji można co najwyżej wysłać mail ze swoimi uwagami.

Przypomnijmy w czwartek na Facebooku pojawiła się strona „Nie dla kopalni węgla brunatnego w Wielkopolskim Parku Narodowym” i apel:

– Działajmy. Musimy okazać swój sprzeciw. Możemy wspólnie temu przeciwdziałać zgłaszając swoje protesty do dnia 15 grudnia 2015 pod adresem: bialaksiega@mos.gov.pl. Wystarczy napisać : „Nie zgadzam się na realizację zapisów Białej Księgi w rejonie tzw. Rowu Poznańskiego. Nie chcę kopalni odkrywkowej węgla brunatnego we wskazanej lokalizacji. Jako mieszkaniec Wielkopolski wyrażam zaniepokojenie tymi planami, nie godzę się na niszczącą środowisko gospodarkę kopalinami. Bezpośrednim skutkiem odkrywki na tym terenie będzie m.in. zniszczenie środowiska naturalnego Wielkopolski oraz ujęcia uzdatniania wody w Mosinie” (podpis)

Czasu jednak pozostało już bardzo mało, bo konsultacje społeczne w sprawie „Białej Księgi Ochrony Złóż i Kopalin” trwają tylko do 15 grudnia.

 

Źródło: poznan.pl

Dodaj komentarz