To już pewne. Kolejnymi nowymi tramwajami dla Poznania będą Moderusy „Beta”. MPK w Poznaniu rozstrzygnęło przetarg na dostawę 20 nowych wagonów, z opcją kolejnych 10.

Ten typ tramwajów został wybrany, ponieważ do przetargu przystąpiła tylko jedna firma – poznański Modertrans. Inny producent tramwajów – bydgoska Pesa nie zdecydowała się wystartować z powodu wielu zamówień, Solaris (którego 45 tramwajów typu „Tramino” od 2011 r. jeździ w Poznaniu)w ogóle nie był zainteresowany przetargiem, podobnie nowosądecki Newag.
Tym samym znacznie powiększy się poznański tabor tramwajowy z Modertransu. Obecnie jeżdżą po Poznaniu 23 „Bety”, a od przyszłego roku dostarczonych ma być 20 tego samego typu. Tramwaje te sprawdziły się nie tylko na poznańskich ulicach. Kursują one także w Szczecinie, Katowicach, a teraz przed końcem roku zaczną jeździć we Wrocławiu. Moderusy „Beta” mają środkowy człon niskopodłogowy.
Jego powierzchnia stanowi ponad 20 proc. całości wieloczłonowego tramwaju, a to wystarczyło, by komisja przetargowa – zgodnie z zapisem w przetargu – uznała ten warunek za ważny w przetargu. Jednak najważniejszym kryterium była cena. Tramwaje „Beta”, oparte o konstrukcję wagonów Konstal 105Na, są dwa razy tańsze niż w stu procentach niskopodłogowe pesy czy solarisy. Przy skromnych zasobach finansowych miasta i przewoźnika ma to istotne znaczenie. Oznacza to, że zamiast 10 całkowicie niskopodłogowych tramwajów po Poznaniu jeździć będzie 20 wagonów z częściowo niską podłogą. Ponadto także będą one wyposażone w klimatyzację, a także energooszczędne oświetlenie „ledowe”. W nowych „Betach” dla Poznania będzie też dodatkowe miejsce do przewożenia rowerów, będą porty USB oraz bramki liczące pasażerów.
Koszt zakupu 30 tramwajów to ponad 134 mln zł brutto.
A.Ś.
Zdjęcia: Andrzej Świątek