Porażka siatkarek KS Murowana Goślina


Zawodniczki Budowlanych Toruń w meczu X kolejki siatkarskiej pierwszej ligi pokonały przed własną publicznością KS Murowana Goślina 3:1.

KS Murowana Goślina

Dla drużyn z Murowanej Gośliny i Torunia było do drugie starcie między sobą w obecnym sezonie. Pierwszy mecz tych drużyn odbył się w Murowanej Goślinie w ramach rozgrywek Pucharu Polski, wtedy po bardzo dobrym meczu górą były murowanki wygrywając 3:2. Taki wyniki pierwszej rywalizacji było dodatkową motywacją dla podopiecznych Mariusza Soji.

Pierwszego seta dużo lepiej rozpoczęły siatkarki z Torunia. Dobra gra kapitan toruńskiej drużyny, Eweliny Ryznar, wyprowadziła zespół gospodarzy na prowadzenie 5:0.  Murowanki nie mogły bardzo długo znaleźć sposobu na dobrze dysponowane tego dnia zawodniczki Budowlanych Toruń, jednak zmiany przeprowadzone przez trenera Piotra Sobolewskiego przyniosły efekt. Murowanki popełniały coraz mniej błędów i zaczęły gonić rywalki. W momencie, kiedy na zagrywkę w zespole z Murowanej Gośliny weszła Paulina Majkowska, murowanki dogoniły siatkarki z Torunia i na tablicy widniał remis 18:18. Od tego momentu gra zaczęła się toczyć punkt za punkt, raz jeden zespół prowadził, raz drugi. Więcej zimnej krwi w końcówce seta zachowały torunianki i wygrały pierwszą partię do 22.

W drugim secie sytuacja się odwróciła. Murowanki za sprawą, Dominiki Żółtańskiej oraz Patrycji Grocholewskiej punktowały zespół z Torunia. Jak by tego było mało siatkarki Mariusza Soji psuły zagrywki. Zamiany przeprowadzone przez trenera torunianek nie przynosiły żadnego efektu. Tak dobra gra siatkarek z Murowanej Gośliny pozwoliła im wygrać tego seta do 18 i wyrównać stan meczu na 1:1.

Początek trzeciej partii to powtórka z drugiego seta. Dobra gra murowanek i zepsute zagrywki w zespole z Torunia. Trener Mariusz Soja postanowił wprowadzić do gry rozgrywająca, Aleksandrę Stachowicz. Zmiana ta okazała się strzałem w dziesiątkę. Gra się wyrównała i podobnie jak w końcówce pierwszego seta gra toczyła się punkt za punkt. Tak jak i w pierwszej partii, w trzecim secie więcej zimnej krwi zachowały torunianki i wygrały do 22 prowadząc w całym meczu 2:1.

Czwarty set to set bez przeszłości. Murowanki wyraźnie osłabły i zespół z Torunia dzięki świetnym wystawą Aleksandry Stachowicz, za sprawą Eweliny Ryznar punktował zespół przyjezdnych. Torunianki wygrały tego seta do 16 i cały mecz 3:1

Budowlani Volley Toruń – KS Murowana Goślina 3:1 (25:22; 18:25; 25:22; 25:16)

MVP: Aleksandra Stachowicz (Budowlani Volley Toruń)

 

Dodaj komentarz