Marsz kompanii reprezentacyjnej, apel pamięci i salwa honorowa. Na zakończenie wystrzał z armaty. To niektóre punkty z uroczystych obchodów Narodowego Święta Niepodległości. Poznaniacy zgromadzeni na placu Wolności godnie uczcili pamięć o wydarzeniach sprzed niemal stu lat.
W 1918 roku, po 123 latach władzy zaborców, Polacy odzyskali wolną i niepodległą ojczyznę. Dzięki wytrwałości i ciężkiej pracy patriotów nasi przodkowie mogli na nowo budować polską państwowość.
Wydarzenia z 11 listopada pozwoliły stopniowo zjednoczyć cały naród w granicach własnego państwa.
Na uroczystości upamiętniającej odzyskanie niepodległości zebrali się mieszkańcy Poznania, władze województwa wielkopolskiego, przedstawiciele kombatantów i organizacji harcerskich a także parlamentarzyści. Miasto Poznań reprezentował prezydent Jacek Jaśkowiak oraz przewodniczący Rady Miasta Grzegorz Ganowicz.
Rozbrzmiał Mazurek Dąbrowskiego, dokonano uroczystego podniesienia flagi państwowej. Po okolicznościowych wystąpieniach wicewojewoda wielkopolska Dorota Kinal wystąpiła w nietypowej roli – odpalając armatę, wystrzałem obwieściła zakończenie ceremonii.
Uroczystość uświetnili członkowie grup rekonstrukcyjnych, prezentując poznaniakom umundurowanie, sprzęt wojskowy i pojazdy z epoki Piłsudskiego. Zainscenizowano także namiot sanitariuszy medycznych, a na ciekawych wojskowego prowiantu czekała porcja gorącej zupy.
źródło poznan.pl / HB