Przedłużają się prace modernizacyjne na węźle ulic Dąbrowskiego i Żeromskiego i już wiadomo, że nie zakończą się, tak jak planowano w listopadzie.
– W ocenie obecnego zarządu Spółki dokumentacja projektowa, która trafiła do PIM, nie uwzględniała aktualnego stanu infrastruktury podziemnej na placu budowy – informuje Hanna Surma, rzecznik prasowy Prezydenta Poznania i Urzędu Miasta. – W związku z tym już na początku realizacji natrafiono na liczne kolizje z istniejącą, nie zinwentaryzowaną infrastrukturą podziemną. Wymusiło to konieczność przeprowadzenia dodatkowych prac inwentaryzacyjnych, wprowadzenie zmian w dokumentacji projektu oraz ich uzgodnienie z właściwymi gestorami. W trakcie realizacji robót związanych z modernizacją skrzyżowania, prowadzone były też prace na zlecenie Aquanet S.A. oraz PSG S.A., które również uległy wydłużeniu. Wystąpiły problemy z ulatnianiem się gazu ze starego gazociągu, uniemożliwiające realizację robót ze względu na wysokie stężenie metanu w modernizowanej kanalizacji sanitarnej. Realizacja inwestycji opóźniała się więc już na samym początku, a kolejno odkrywane kolizje i konieczność ich usunięcia powodowały następujące po sobie opóźnienia.
A te dziś wynoszą już 80-90 dni. Drogowcy mówią o zakończeniu prac w kwietniu przyszłego roku.