Po prawie dwugodzinnym locie ekipa mistrza Polski zameldowała się w środę na lotnisku Basel-Mulhouse, które jest położone na granicy trzech miast: Bazylei, Miluzy i Fryburga.

Podopieczni Macieja Skorży wyruszyli w podróż już po godzinie 8:00 spod INEA Stadionu i udali się na lotnisko w Szczecinie. Stamtąd wyczarterowany samolot ruszył bezpośrednio na szwajcarskie lotnisko. Z tego miejsca lechici udali się do hotelu, a już o 18:00 odbyli oficjalną jednostkę treningową przed meczem z FC Basel.

– Od dnia losowania wydarzyło się dużo rzeczy, które nas zaskoczyły – mówił trener Maciej Skorża. – Liczyliśmy, że przyjedziemy do Bazylei w zupełnie innych nastrojach. W lidze nasza sytuacja jest bardzo poważna, dlatego będziemy musieli ratować ten sezon. Cieszymy się jednak, że gramy z tak dobrym przeciwnikiem jak FC Basel. W przypadku osiągnięcia tutaj dobrego wyniku, może być to dla nas bardzo budujące na przyszłość – powiedział Maciej Skorża.

Kolejorz zmierzy się z mistrzem Szwajcarii już trzeci raz w tym sezonie. Bilans tych spotkań nie jest jednak zbyt korzystny dla niebiesko-białych. Podopieczni Macieja Skorży przegrali w tym sezonie zarówno u siebie, jak i na wyjeździe.

– Mecz w Bazylei był jednym z lepszych w tym sezonie. Chcielibyśmy zagrać podobnie, ale z tą różnicą, że musimy być bardziej skuteczni i strzelać bramki – przekonuje trener Mistrza Polski. Po losowaniu spodziewaliśmy się zupełnie innej atmosfery w naszym obozie. Wtedy przyjeżdżaliśmy tutaj z nadzieją na grę w Lidze Mistrzów. Teraz jednak zrobimy wszystko, aby awansować z grupy Ligi Europy – kontynuuje.

Zarówno mistrz Polski, jak i mistrz Szwajcarii rozegrali już 10 spotkań w swoich ligach. O ile jednak FC Basel zajmuje w Super League pierwsze miejsce z sześciopunktową przewagą nad resztą stawki – to Kolejorz jest ostatnią drużyną w tabeli.

– Drużyna z Bazylei jest jeszcze lepsza niż dwa miesiące temu. Zawodnicy lepiej funkcjonują, ekipa stała się maszynką do wygrywania – komplementuje zawodników mistrza Szwajcarii Maciej Skorża. My mamy swoje kłopoty, które staramy się przezwyciężyć. Jeżeli będziemy w stanie jutro zdobyć punkty – może to być dla nas ważny moment w tym sezonie.

Fot. Roger Gorączniak

źródło www.lechpoznan.pl