Kowalski skuteczniejszy niż Urząd Skarbowy?


Ministerstwo Finansów zachęca Polaków do brania paragonu fiskalnego w nietypowy sposób – organizując loterię paragonową. Czy taka inicjatywa będzie skuteczniejszym narzędziem realizacji interesu fiskalnego niż kontrole podatkowe?
dr Tomasz Bojkowski Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu
Loteria paragonowa rusza już 1 października 2015 r. Ministerstwo Finansów chce w ten sposób przekonać Polaków, że codzienne wydawanie i branie paragonów fiskalnych podczas zakupów ma  znaczenie nie tylko przy dochodzeniu praw przez klientów w sytuacjach problemowych, ale także dla uczciwej konkurencji i stanu wspólnego budżetu.

– Brak paragonu, a co za tym idzie, brak ewidencjonowania transakcji poprzez tzw. kasy fiskalne, jest jedynym z obszarów uchylania się od opodatkowania. Chodzi zatem o ograniczenie lub wyeliminowanie zwyczaju sprowadzającego się do pytania: czy rozliczamy transakcję z VAT, czy bez – wyjaśnia dr Tomasz Bojkowski z Katedry Finansów Publicznych UEP. Ekspert z Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu zaznacza, że jest to jeden z trudniejszych do kontrolowania obszarów działalności gospodarczej. Ewidencji podlega bowiem jedynie działalność przedsiębiorcy. Stąd też wykazanie nieprawidłowości jest trudne, a czasem wręcz niemożliwe.

Pomysł loterii paragonowej organizowanej przez Ministerstwo Finansów w opinii dr Bojkowskiego jest ciekawym sposobem realizacji interesu fiskalnego państwa. – Eksponuje się bowiem inne niż fiskalne korzyści posiadania paragonu: zwiększenie prawdopodobieństwa uczestnictwa w legalnym obrocie, posiadanie dowodu zawarcia transakcji czy też uprawnienia gwarancyjne lub z tytułu rękojmi powiązane z posiadaniem paragonu – uważa ekspert od finansów publicznych z UEP. – Realizowane są bowiem działania prewencyjne, a nie kontrolne organów skarbowych. Żądający paragonu konsument może się okazać skuteczniejszym instrumentem realizacji interesu fiskalnego niż kontrole podatkowe lub postępowania kontrolne – dodaje.

Dodaj komentarz