Lech Dymarski: – ludzie, na rowery i uciekać!


Lech Dymarski, który od 1 września nie jest już dyrektorem Wielkopolskiego Muzeum Niepodległości (więcej tutaj – kliknij), opublikował na swoim profilu facebookowym takie oświadczenie:

„Na koniec mojej misji w Muzeum publikuję treść listu Rady Muzeum do p. Jaśkowiaka. Podpisane dostojne i znane osoby zostały zlekceważone; przewodniczący Rady nie otrzymał żadnej odpowiedzi. 
Przy okazji odnoszę się do tego, co napisał p. Bojarski w Gazecie Wyborczej: „Dymarski sam zrezygnował”. Przecież to manipulacja: nie zrezygnował, tylko wygasła mu umowa. „Dymarski nie chciał stanąć do konkursu”. Do jakiego konkursu, przecież żadnego konkursu nie ogłoszono. Tu warto zwrócić uwagę, że dotychczasowe nominacje p. Jaśkowiaka (z wyjątkiem Teatru Polskiego) odbyły się w trybie bezkonkursowym. To co,wcześniej nie słuchał Rafała? I wreszcie: rzeczniczka Prezydenta (w moim kontekście) mówi a to o konkursach na urzędników, potem o konkursach na szefów spółek komunalnych – to oni nie wiedzą, że dyrektor instytucji kultury nie jest urzędnikiem, a instytucja kultury nie jest żadną spółką? To oni tam w ogóle nie znają ustaw? Dobrą ilustracją , jak to działa niech będzie drobny fakt: od dziś nie jestem dyrektorem, nie wyznaczono jeszcze p.o dyrektora, co właściwie zawiesza funkcjonowanie instytucji, a tymczasem wczoraj Wydział Kultury zaprasza mnie na czwartek w sprawie budżetu. Aż chciało by się krzyknąć: ludzie, na rowery i uciekać! Ale zaraz przychodzi refleksja: to ja mam uciekać ze swojego Miasta?!

Dodaj komentarz