KLR na torze Poznań – kwalifikacje w tropikach


36 stopni Celsjusza w cieniu, niemal 50OC w słońcu i nawierzchnia toru rozgrzana do temperatury prawie 60OC – w takich, niemal tropikalnych warunkach 21 kierowców przystąpiło do 3-częściowych kwalifikacji przed 4. rundą Mistrzostw Polski Kia Picanto na torze Poznań. W pierwszym niedzielnym wyścigu z pole position wystartuje Karol Urbaniak.

klr4_qual1_002 Lubas Malczak tokar urbaniak_001 urbaniak_002 urbaniak_003
Od pierwszego piątkowego treningu widać było, że apetyt na wygraną w krajowym Grand Prix Mistrzostw Polski KIA LOTOS RACE ma trzech kierowców – Michał Śmigiel, Filip Tokar i Karol Urbaniak. W Q1 najszybszy był Śmigiel, który przed 4. rundą Mistrzostw Polski Kia  Picanto – jedyną polską serią wyścigową pod patronatem FIA – zapowiadał, że lubi ścigać się na torze w Poznaniu i ma z nim prywatne porachunki. W pierwszej części kwalifikacji tylko jemu i Karolowi Urbaniakowi udało się przejechać okrążenie Toru Poznań w czasie poniżej
2 minut i 4 sekund. Mniej niż sekundę straty do najszybszych zanotowali Filip Tokar, Karol Lubas, Mike Beckhusen i Albert Legutko. Temu ostatniemu do 5. miejsca w Q1 zabrakło    zaledwie 0,005 s. Identyczna różnica dzieliła Konrada Wróbla i Damiana Litwinowicza, którzy zajęli miejsca – odpowiednio – 10. i 11.
W Q2 najszybszy był Filip Tokar, który wyprzedził Michała Śmigla i Alberta Legutko. W tej części kwalifikacji rywalizacja szła na noże, a o jej zaciętości i o ogromnie wyrównanym    poziomie czołowych zawodników Mistrzostw Polski KIA LOTOS RACE świadczy fakt, że w Q2 aż 8 kierowców zmieściło się w stracie mniejszej niż 0,6 s (!) do najszybszego Filipa    Tokara.
Pierwszym liderem finałowej części kwalifikacji przed niedzielnymi wyścigami na Torze Po-znań został Paweł Malczak, którego z pierwszego miejsca szybko zepchnął Michał Śmigiel. Tuż po nim metę pierwszego liczonego okrążenia minęli Karol Urbaniak i Albert Legutko. Obydwaj zawodnicy popisali się rewelacyjnymi czasami okrążania, znowu poniżej 2 minut i 4 sekund. Do jutrzejszego wyścigu, który wystartuje o godz. 11:10, Karol Urbaniak i Albert    Legutko ustawią wyścigowe Kia Picanto w pierwszej linii. Z pól startowych nr 3 i 4 ruszą Filip Tokar i Konrad Wróbel. Michał Śmigiel, który błyszczał w trakcie treningów i w pierwszej    części kwalifikacji wystartuje dopiero z 5. miejsca. 8 z 10 kierowców, którzy startowali w Q3, okrążenie Toru Poznań pokonało ze średnią prędkością ponad 118 km/h.
Dobrze w kwalifikacjach radzili sobie kierowcy w Kia Picanto z numerami 98 i 99, czyli                  kierowcy VIP. Regularny uczestnik Mistrzostw Polski KIA LOTOS RACE – Radosław Turek, redaktor polskiej edycji magazynu „Top Gear” – ukończył Q1 na wysokim 7 miejscu. Gdyby w Q2 udało mu się powtórzyć czas z pierwszej części kwalifikacji, awansowałby do Q3 z ósmym czasem. Niestety, w Q2 Radosław Turek uzyskał czas o 0,7 s gorszy niż w Q1, co wystarczyło na zajęcie najgorszego miejsca z możliwych, czyli 11., które nie jest premiowane awansem do Q3.
Drugi z kierowców VIP – Jacek Jurecki, dyrektor serwisu motoryzacja w Interii – wielokrotny uczestnik wyścigów różnych serii (od Pucharu Fiata Cinquecento, przez Puchar Alfy Romeo 156, po Volkswagen Golf Cup, w którym startuje regularnie) za każdym wyjazdem na tor                poprawiał czas okrążenia o blisko sekundę i coraz lepiej dogadywał się z wyścigową Kia    Picanto. W Q1 zabrakło mu zaledwie 0,5 s, aby zmieścić się w „15” zawodników, którzy  awansowali do Q2. Zajął 16. miejsce i otwierał listę kierowców, którzy odpadli z udziału w dalszych częściach kwalifikacji. Jego los podzielili Adrian Pelc, Max Zupanic, Piotr Humański, Marcin Ganowski i Mike Beckhusen.
Partnerem strategicznym Kia Motors Polska  przy organizacji Mistrzostw Polski KIA LOTOS RACE jest firma LOTOS Oil, projekt wspomagają także BNP Paribas Bank Polska oraz PZU.

Dodaj komentarz