Trenerzy po meczu Lech-Pogoń


Po meczu pierwszej kolejki Ekstraklasy wygranym przez Pogoń w konferencji prasowej udział wzięli trenerzy obu zespołów. Wygrać na stadionie mistrza Polski- to ogromna satysfakcja mówił trener Czesław Michniewicz. Szkoleniowiec mistrzów Polski przyznał natomiast, że był przekonany, że Lecha stać na znacznie więcej.

skorża 02

Losowanie wskazało, że Lech z Pogonią spotka się już w pierwszej kolejce nowego sezonu- pierwszy mecz z mistrzem to wyróżnienie, ale też bardzo dobry egzamin- mówi trener Pogoni- Wygrać na stadionie mistrza Polski- to ogromna satysfakcja- kontynuuje – Po porażce w sparingu wszystko z Kaiserlautern zaczęło się układać po naszej myśli. Widocznie potrzebowaliśmy zimnego prysznica. Do spotkania z Lechem podchodziliśmy w pełni przygotowani. Chcieliśmy szybko strzelić pierwszą bramkę, co prawie udało się Zwolinskiemu, ale piłka zatrzymała się tylko na poprzeczce-komentuje Michniewicz.

Cieszę się, że kilkanaście minut później trafił do bramki- przyznaje były trener Lecha- Dobrą zmianą popisał się także Małecki, z którego jestem dzisiaj bardzo zadowolony. Szkoda tylko, że kontuzje złapał nasz główny zawodnik- Aka. Ma problem z kolanem i na tą chwilę jest mało prawdopodobne by zagrał za tydzień- kończy szkoleniowiec Pogoni Szczecin.

Tydzień temu Lech zadowalał wszystkich wspaniałą grą z Legią w Superpucharze. Dzisiaj obraz gry był znacznie inny- Jesteśmy rozczarowani wynikiem i przede wszystkim grą. Pierwsza połowa to coś, co trudno wytłumaczyć. Nie tak zakładałem przebieg tego spotkania, lecz byłem przekonany, ze stać nas na więcej- mówi po meczu trener Lecha- Przed spotkaniem byliśmy zmuszeni do czterech zmian ze względów zdrowotnych. Chciałem też mieć obraz wszystkich zawodników w kontekście tego, co nas czeka wkrótce. Chciałem ustawić drużynę bardziej ofensywnie- stąd dwie zmiany w przerwie- przyznaje.

Przed meczem z Pogonią trener Lecha wspominał, że chciałby zobaczyć duet Robak-Thomalla- Potrzeba czasu, by pojawił się automatyzm i pełne zrozumienie w grze Robaka z Thomallą.

Każda porażka mnie martwi, ale każda porażka jest również powodem do zrobienia postępu. Zobaczyliśmy dzisiaj jak wygląda drużyna złożona z innych zawodników, bo w drugiej połowie grało zaledwie 4 zawodników z mistrzowskiego składu. Wiele elementów gry wyglądało dzisiaj słabo. Brakowało kreatywności w ataku pozycyjnym.

Dawid Kownacki uszkodził także staw skokowy i jeśli diagnoza się potwierdzi będzie musiał przejść operację i stracimy go na kilka miesięcy. Gergo jest już w pełni sił, lecz na pewno będzie potrzebował kilku miesięcy, by dojść do pełni formy- komentuje.

Fot. Roger Goraczniak

Dodaj komentarz