– Chcąc zadbać o bezpieczeństwo kibiców Lecha Poznań przyjeżdżających lub już przebywających w Sarajewie bardzo prosimy o ostrożność, możliwie najbardziej ograniczyć afiszowanie się i nie odpowiadanie na prowokacje – czytamy na stronie internetowej Lecha. – Otrzymujemy wiele sygnałów od sympatyków Kolejorza, że od poniedziałku w Sarajewie i okolicach dochodzi do wielu prowokacji i aktów agresji ze strony miejscowych „bojówek”.

Bośniackie media piszą dziś  o „regularnej bitwie”, jaką mieli rozpętać w nocy z poniedziałku na wtorek kibice Lecha Poznań, którzy przyjechali na mecz 2. rundy eliminacji Ligi Mistrzów. 15 zostało rannych,w tym dziewięciu policjantów i sześciu pseudokibiców Kolejorza.
– Według ustaleń bośniackiej policji, z którą jesteśmy w stałym kontakcie, w poniedziałek w nocy grupa agresywnych mężczyzn przyjechała do miejscowości Vogošća, w której nocowali kibice Lecha Poznań – czytamy na stronie lechpoznan.pl –  Ich autokar został zdewastowany, a sami Polacy zaatakowani, co doprowadziło do kilkunastominutowej bijatyki. Bardzo nam zależy na tym, by każdy przybywający do lub już przebywający w Sarajewie mógł ten czas spędzić bezpiecznie. Zarówno przed, w trakcie, jak i po meczu FK – Lech. Apelujemy zatem, by nie afiszować się, spróbować wtopić w tłum, nie odpowiadać na zaczepki i prowokacje ze strony agresywnych osób.

Źródło: lechpoznan.pl

Zdjęcie: org.wikipedia.pl