Zalane piwnice, połamane drzewa, uszkodzone samochody i ponad 100 interwencji strażaków – nocna burza, która przeszła nad Poznaniem, mocno dała się we znaki mieszkańcom stolicy Wielkopolski.

Nawałnica szalała w nocy z wyjątkową siłą – Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegał, że burze mogą być wyjątkowo gwałtowne.

Przewidywania synoptyków się sprawdziły: ulewny deszcz, a miejscami nawet grad oraz silny wiatr dochodzący do 90 kilometrów na godzinę spowodował sporo zniszczeń w mieście. Strażacy interweniowali ponad 100 razy w mieście i powiecie, najwięcej zgłoszeń dotyczyło połamanych drzew i gałęzi, samochodów uszkodzonych właśnie przez spadające konary i zalanych piwnic. W Kiekrzu zwalone drzewo zablokowało tory kolejowe, co spowodowało opóźnienia w ruchu pociągów na trasie na Szczecin.

Zgłoszenia napływają cały czas, a kierowcy na wielu ulicach mogą mieć kłopoty z przejazdem z powodu skutków burzy: połamanych konarów, głębokich kałuż czy… nieczynnej sygnalizacji świetlnej.

Fot. Paweł F. Matysiak

źródło www.poznan.pl / el