Zakończyły się zdjęcia do najnowszego serialu CANAL+ „Misja Afganistan”, pierwszej w Polsce produkcji fabularnej o udziale polskich żołnierzy w misji stabilizacyjnej w Afganistanie. Stacja zaprasza na odkodowaną premierę serialu 14 października o godz. 22.00.
Misja polskiego kontyngentu w Afganistanie trwa już ponad 10 lat, a dotąd żaden producent filmowy nie podjął tego tematu. CANAL+ postanowił, jako pierwszy pokazać, na czym polega praca polskich żołnierzy, jak wygląda ich życie w afgańskiej bazie, z jakimi wyzwaniami muszą się zmierzyć i jak silnych emocji doświadczają. Wartka akcja, pluton jako bohater zbiorowy i ciekawie skonstruowane indywidualne postaci tworzą poruszającą opowieśc. W rolach głównych widzowie zobaczą: Pawła Małaszyńskiego, Ilonę Ostrowską, Tomasza Schuchardta, Eryka Lubosa, Piotra Roguckiego, Mikołaja Krawczyka, Sebastiana Fabijańskiego, Marcina Piętowskiego, Dawida Zawadzkiego i innych.
– CANAL+, jako jedyny w kraju kanał premium, inwestuje znaczące środki w polską kinematografię, w tym nowatorskie seriale, których poziom fabularny, realizacyjny i aktorski czerpie z najlepszych światowych wzorców, wyznaczając rodzimej produkcji telewizyjnej zupełnie nowe standardy – mówi Beata Mońka, Prezes Zarządu CANAL+ Cyfrowy S.A. – Wprowadzony na ekran wiosną tego roku serial „Krew z krwi” z Agatą Kuleszą zyskał najlepsze oceny widzów i krytyków filmowych. Jestem przekonana, że nakręcona z rozmachem „Misja Afganistan” będzie równie atrakcyjną i nietuzinkową propozycją dla wymagających i poszukujących najwyższej jakości abonentów CANAL+ – dodała Prezes Mońka.
Trwającą 80 dni pracę na planie „Misji Afganistan” w reżyserii Macieja Dejczera poprzedziły kilkumiesięczne przygotowania, podczas których twórcy spędzili wiele godzin na rozmowach z wojskowymi i ich rodzinami. Na tej podstawie Jan Pawlicki i Marek Kreutz stworzyli oryginalny scenariusz, oparty na kanwie różnych, często dramatycznych historii. Również aktorzy, zanim weszli na plan, wzięli udział w szkoleniu wojskowym, mającym na celu m.in. naukę typowych zachowań bojowych czy obsługi broni.
– Szkolenie to był przedsmak tego, co zastaliśmy na planie – mówi Paweł Małaszyński, odtwórca roli Pawła „Konasza” Konaszewicza. – Szkolili nas żołnierze z Wesołej, którzy byli na misjach.
– To był prawdziwy poligon i otaczali nas prawdziwi żołnierze. Nikt się z nami specjalnie nie patyczkował, ale też dzięki temu, miałem okazję obserwować zawodowych żołnierzy, podpatrywać ich i uczyć się od nich. Nam aktorom było ciężko, a co dopiero żołnierzom w prawdziwych akcjach, którzy nie zdejmują kostiumu, nie schodzą z planu po kilku godzinach i nie wracają do domów – wspomina Eryk Lubos, wcielający się w serialu w sierżanta Stefana „Zbója” Zienteckiego.
„Misja Afganistan” to pierwsza polska produkcja fabularna o żołnierzach w Afganistanie, inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Serial wojenny przedstawia pół roku z życia polskiego kontyngentu na misji. To historia ludzi o różnych przekonaniach, wartościach i doświadczeniach, których połączył Afganistan. Akcja serialu skupia się wokół II plutonu pierwszej kompanii piechoty zmechanizowanej z Wędrzyna pod dowództwem młodego oficera – porucznika Pawła Konaszewicza (Paweł Małaszyński).
– Wszyscy oddaliśmy temu projektowi serce. Trzeba sobie zdać sprawę z tego, że przecieraliśmy szlak. To jest pierwszy serial, który traktuje o współczesnej wojnie, która dzieje się tu i teraz, i której jesteśmy naocznymi świadkami – mówi Paweł Małaszyński.
Premiera serialu „Misja Afganistan” odbędzie się 14 października o 22.00 na antenie CANAL+. Wyemitowane zostaną dwa pierwsze odcinki. Z tej okazji stacja zdecydowała się na odkodowanie sygnału na cały dzień i udostępnienie go zarówno abonentom CYFRY+, jak i sieciom kablowym.
W Internecie serial będzie dostępny poprzez serwis cyfraplusonline.pl, pierwsze dwa odcinki również dla abonentów nie posiadających dostępu do oferty CANAL+.
KULISY PRODUKCJI
Licząca 150 osób ekipa pracowała z niewielkimi przerwami od końca kwietnia do połowy września br. Pierwszy odcinek został nakręcony wcześniej, pod koniec 2011 roku. Zdjęcia realizowano w kilku lokalizacjach, m.in. na poligonie wojskowym w Świętoszowie i na terenie kopalni w Piechcinie oraz Niegowie. Ekipie nieustannie towarzyszył zespół wojskowych konsultantów, dbający o realizm i wiarygodność najdrobniejszego elementu produkcji: wyglądu, zachowań i wzajemnych relacji serialowych postaci, scenografii, przebiegu walk czy życia w wojskowej bazie.
– Cały sprzęt wojskowy: transportery, rosomaki, jakie zostały użyte w serialu, są takie, jakich używamy w Afganistanie. Również sceneria, która została przygotowana na potrzeby filmu na poligonie w Świętoszowie, również bardzo realistycznie odzwierciedla typowe zabudowania, kalaty, jakie są w Afganistanie, w strefie, w której operują Polscy żołnierze- powiedział Major Szczepan Głuszczak, z 11.Lubuskiej Dywizji Kawalerii Pancernej.
Podczas zdjęć użyto 250 mundurów, kilkanaście litrów sztucznej krwi, wystrzelono 13 tys. sztuk amunicji, wytkano 30 zarostów dla odtwórców ról Afgańczyków, wykonywano charakteryzacje specjalistyczne, jak rany po pociskach czy zwęglone ciała.
Dzięki wsparciu wojska, na potrzeby produkcji wypożyczono ciężki sprzęt zmechanizowany: rosomaki, śmigłowce, samolot Herkules, hummery. Aktorzy posługiwali się profesjonalnym osprzętem wojskowym – jako rekwizyty zagrała broń typu beryl, miniberyl, kałasznikow, RPG. Nosili hełmy oraz kamizelki kuloodporne przygotowane dla każdego z nich przez specjalistów ds. umundurowania. Oryginalne kostiumy dla odtwórców ról Afgańczyków sprowadzono ze Stanów Zjednoczonych i Afganistanu.
Dekoracja wioski afgańskiej była dziełem kilkudziesięciu specjalistów, którym budowa scenografii zajęła ponad miesiąc. W efekcie serialowa wioska przypominała afgańskim statystom ich rodzinne strony. Podobne odczucia mieli żołnierze statystujący w serialu, którzy spędzili miesiące na misji w Afganistanie.
Fot. Canal+/Robert Palka
