Legioniści po przegranym meczu z Lechem


Legia uległa Lechowi 1:2 w meczu pierwszej kolejki rundy finałowej i straciła pozycję lidera. Co mieli do powiedzenia piłkarze „Wojskowych”? Zapraszamy do lektury ich wypowiedzi.

lech - legia
Dusan Kuciak: – Przy drugiej bramce dla Lecha byłem bez szans, przy pierwszej zabrakło szczęścia w podbramkowym zamieszaniu. Obejrzę bramki, ale wydaje mi się, że nie zawiniłem. Najgorsze jest to, że ostatnio zbyt często zdarza nam się sytuacja, w której zaczynamy grać dopiero wówczas, gdy tracimy bramkę. Byliśmy w stanie odrobić straty, ale szczęście się od nas odwróciło. Jestem jednak przekonany, że zdobędziemy mistrzostwo. Patrzymy tylko na najbliższy mecz, obecnie się liczy jedynie spotkanie ze Śląskiem. Jesteśmy mocni psychicznie. Być może łatwiej będzie nam gonić Lecha, niż przed nim uciekać.

Ondrej Duda: – Przegraliśmy ten mecz na własne życzenie, nie powinniśmy tracić takich bramek. Znów musieliśmy gonić, tym razem się nie udało. Jeszcze sześć spotkań, zrobimy wszystko, aby zdobyć mistrzostwo. Nie skupiamy się jednak na Lechu, patrzymy na siebie. Jesteśmy Legia, tytuł musi zostać w Warszawie.

Tomasz Brzyski: – Co można powiedzieć po takim meczu? Pierwsza połowa na remis, a po przerwie szybko dostaliśmy dwie bramki i wydawało się, że jest już po meczu. Przeciwnik nie stworzył sobie wielu sytuacji, ale trafił do siatki. My natomiast nie wykorzystaliśmy swoich okazji. To był dopiero pierwszy mecz. Wiadomo, że wszystkie spotkania będą trudne, ale musimy się jak najszybciej pozbierać. Nigdy nie może brakować nam koncentracji, tak jak miało to miejsce dzisiaj. Musimy wziąć się w garść i zacząć wygrywać. Jesteśmy na siebie źli, bo myśleliśmy, że po Pucharze Polski wszystko pójdzie w dobrym kierunku.

Marek Saganowski: – Zostało jeszcze 18 punktów do zdobycia, ale nasza sytuacja nie jest komfortowa. Nie wiem, czym spowodowane jest to, że zaczynamy grać dopiero po dwóch straconych bramkach. Mieliśmy wiele sytuacji, a chcąc myśleć o mistrzostwie musimy je wykorzystywać. Przed nami na pewno sporo analiz.

Tomasz Jodłowiec: – Graliśmy u siebie, chcieliśmy dobrze zacząć, a zaraz po przerwie straciliśmy dwa gole. Musimy przeanalizować ten mecz w swoim gronie. Teraz role się odwróciły i to my musimy gonić Lecha. Będziemy robić wszystko, by odrobić straty.

źródło www.legia.com

Dodaj komentarz