Już pomiędzy 11 a 17 maja odbędzie się Poznań Restaurant Week, czyli ogólnopolskie święto gastronomii, w którym weźmie udział 120 najlepszych restauracji w polskich miastach! Po raz pierwszy Restaurant Week odbędzie się także w Poznaniu, gdzie jego współorganizatorem jest Culinary Fest. Do udziału zaproszono najlepsze restauracje w naszym mieście.
Poznań Restaurant Week miłośnikom i ciekawym restauracyjnych smaków i atmosfery oferuje wyjątkowe trzydaniowe doświadczenie. Na festiwal szefowie kuchni starannie wybranych restauracji skomponują specjalne menu (przystawka, danie główne, deser) w promocyjnej cenie 39 złotych. Jak tłumaczą organizatorzy Poznań Restaurant Week to festiwal wyróżniających się lokali, który pozwala świętować rosnący poziom polskiej sceny gastronomicznej, nieodbiegającej od światowych standardów.
Poznań Restaurant Week to także okazja do odwiedzenia wyróżniających się restauracji w naszym mieście, ponieważ w tych dniach wszystkie przygotują swoje popisowe menu. Jednocześnie, jak podkreślają organizatorzy, jest to szansa na pełne, trzydaniowe doświadczenie restauracyjne w promocyjnej cenie, gdyż rzadko zamawiamy aż trzy dania, a dzięki nim każda restauracja może naprawdę opowiedzieć swoją historię.
Do udziału w Poznań Restaurant Week zaproszone zostały wyjątkowe restauracje serwujące dania niemal wszystkich kuchni świata. Łączyć je będzie przynależność do starannie wyselekcjonowanej grupy najlepszych Restauracji w Polsce. Poznań Restaurant Week to przygoda dla każdego! Dla mieszczuchów, głodomorów, krytyków kulinarnych, turystów, dorosłych, dzieci. To jedyna w swym rodzaju okazja, by smakować, poznawać i spędzać wspólnie czas przy stole.
Można już zaplanować czas na majowe poznawanie nowych miejsc i smaków. Wystarczy zapisać się na stronie www.restaurantweek.pl i wybrać wśród najbardziej pożądanych stolików. Pełna lista poznańskich restauracji TUTAJ. Rezerwacja stolików kończy się w niedzielę 10 maja. Bez rezerwacji nie można wziąć udziału w festiwalowych smakach.
Mieliśmy okazję poznać menu dwóch poznańskich restauracji, bardzo różnych w swojej ofercie: Togi z polską, autorską kuchnią Ewy Michalskiej i La Bistro Cocotte restauracji francuskiej z kuchnią prowincji tego kraju nad Loarą.
Toga, jak zwykle zaprezentowała oryginalne rozwiązania festiwalowego menu. To właśnie tu można zjeść niespotykane lub rzadko spotykane produkty. Jako przystawkę Ewa Michalska podaje także oryginalne w nazwie danie – sałatka z zapuszczonego trawnika… Na talerzu bowiem znajdziemy nie tylko sałatę, truskawki, szpinak, szczaw czy szparagi (surowe!), ale także to, co zbiera się w trakcie pielenia trawnika: podagrycznik, funkię, mlecz, jasnotę. Drugie danie to polędwica z koniny faszerowana podawana m.in. z ziemniakiem truflowym oraz purpurową marchewką oraz rabarbarem. Deser prosty w swojej prostocie: truskawki, młotkowany pieprz oraz najlepszego sortu ocet balsamiczny. Jak będziecie mieli szczęście, dostaniecie nawet 25-letni ocet. Nasza rekomendacja: tego miejsca nie wolno pominąć w czasie festiwalu!
Stoły nakryte w biało czerwoną-kratę od razu wprowadzają nas w atmosferę francuskiego, kameralnego, rodzinnego lokalu. Właściciel zaproponowali dwa menu: rybne i tradycyjne. Pominęliśmy zupę z soczewicy po kreolsku, która jest w obu zestawach, skupiliśmy się na konkretach. Na pierwszy ogień poszły kalmary po prowansalsku z pyszną salsą, potem degustowaliśmy eskalopki cielęce po normandzku. Oba dania kuszące i gdybym miał polecić, na które menu warto się zdecydować powiem – nie wiem – trudny wybór. Deser to klasyka kuchni francuskiej – creme brulee.
Juliusz Podolski
Fot. J. Podolski
