W Teatrze Muzycznym w piątek odbędzie się premiera musicalu „Hello, Dolly!” ze słynną Grażyną Brodzińską w roli głównej. Dla naszych Czytelników  mamy jedno podwójne zaproszenie na Hello, Dolly! na spektakl 31 stycznia, na godz. 14.30.

W środę odbyła się konferencja prasowa, na której dziennikarze mieli okazję zobaczyć i usłyszeć cztery utwory. Potem była okazja do rozmowy.

– Tym razem postanowiliśmy zagrać klasykę musicalu z lat 60 – powiedział Przemysław Kieliszewski – dyrektor Teatru Muzycznego w Poznaniu. S- pektakl, który doczekał się wielu realizacji na całym świecie. Chcieliśmy zagrać coś, co wszyscy znają i kochają, na czym będą się dobrze bawić. Cieszymy się, że pozyskaliśmy do tego projektu świetnych realizatorów. Wśród solistów mamy prawdziwą gwiazdę, jaką jest Grażyna Brodzińska. W roli tytułowej zobaczymy również dwie inne nasze solistki, czyli Agnieszkę Wawrzyniak oraz Barbarę Gutaj-Monowid. Partnerem Teatru został także – po sąsiedzku – Stary Browar. Dziękujemy pani Grażynie Kulczyk za to, co robi dla Poznania, za jej zaangażowanie w promocję kultury.

– Hello, Dolly! to klasyk, który nie spada z afisza wielu teatrów – mówiła Maria Sartova, reżyser. – Jest najpiękniejszym spośród wszystkich musicali. Na Broadwayu grany był ponad 2 800 razy. Wspólnie z realizatorami postanowiliśmy nieco unowocześnić ten spektakl. Jestem bardzo szczęśliwa, że mogę pracować w tym teatrze. Miałam fantastyczny, pełen pasji, młody zespół, chętny do wytężonej, ciężkiej pracy. Na pewno będzie się go Państwu miło oglądało.

– Liczymy na to, że dzięki naszej realizacji widzowie zapomną o trudach dnia codziennego – dodał Jacek Badurek, choreograf. – Z zespołem Teatru Muzycznego pracuje się świetnie. Lubię tutaj wracać. Jest to moja trzecia realizacja na tej scenie i mam nadzieję, że nie ostatnia.

– Po jednej z pierwszych prób podeszła do mnie jedna z pań skrzypaczek i powiedziała, że to się bardzo gra z przyjemnością, że mało kto dziś tak komponuje – Adam Banaszak, kierownik muzyczny. – Myśl ta towarzyszyła nam podczas większości pracy nad tym dziełem. Ta muzyka cieszy, bawi i wzrusza. Zaaranżowana jest w sposób bardzo trudny i niezwykle wymagający. Idealnie współgra z tym, co dzieje się na scenie i z postaciami na niej występującymi.

– Grałam w tym spektaklu w Gliwicach, również w reżyserii Marii Sartovej – powiedziała Grażyna Brodzińska – aktorka, odtwórczyni roli Dolly Gallagher (więcej czytaj tutaj). – Został ten sam tekst i muzyka, ale zmienił się choreograf i moja rola została inaczej poprowadzona. Maria Sartova miała nową koncepcję i stworzyła ten spektakl od początku. A zatem jest to dla mnie wyzwanie zarówno pod względem wokalnym, jak i aktorskim.

– Przede wszystkim cieszę się z faktu, że podczas prób mogłam podglądać moją idolkę, czyli Grażynę Brodzińską – stwierdziła Agnieszka Warzyniak – aktorka, odtwórczyni roli Dolly Gallagher. – Jestem osobą dosyć spontaniczną, ale skrytą. Dzięki niej i Marii Sartovej wyzwoliłam w sobie pasję, której nie nauczyłyby mnie żadne inne kobiety.

Dla naszych Czytelników  mamy jedno podwójne zaproszenie na Hello, Dolly! na 31 stycznia, na godz. 14.30. Jak je zdobyć zobacz tutaj

Fotorelację ze spotkania z Grażyną Brodzińska w Starym Browarze – zobacz tutaj.

Zdjęcia Radosław Lak