Dawid Kownacki, Hubert Wołąkiewicz i Damian Chmiel po meczu Lech Poznań – Podbeskidzie Bielsko-Biała, który zakończył się remisem 1:1.

DAWID KOWNACKI
– Przy bramce nawet nie wiem czy dotknąłem piłkę czy nie, ale moim zdaniem należy tego gola zapisać Tomkowi. Nie ma to jednak większego znaczenia, bo po raz kolejny tracimy punkty w taki sam sposób. Mówi sobie o tym, a i tak popełniamy te same błędy. W sumie w niemal identycznych okolicznościach straciliśmy już 8 punktów. To jest kuriozalna sytuacja.

HUBERT WOŁĄKIEWICZ
– Nie mam zamiaru usprawiedliwiać się faktem, że przy wyrównującej bramce piłka podskoczyła na kępce trawy. W takiej sytuacji po prostu trzeba ją wybić i nie ma tematu. Sam mecz nam się nie udał. To było rwane spotkanie i nie potrafiliśmy go uspokoić drugą bramką. Przez to w końcówce było nerwowo i straciliśmy dwa punkty. Ten remis jest dla nas jak porażka.

DAMIAN CHMIEL
– Zagraliśmy dobre spotkanie na tle rywala mającego potężną siłę ofensywną. Źle zaczęliśmy, ale szybko mogliśmy doprowadzić do wyrównania. To nam się nie udało, jednak walczyliśmy do końca i zostaliśmy za to nagrodzeni w końcówce. Ostatnio nam się nie wiodło i punkt w Poznaniu jest bardzo cenny. Ten remis jest dla nas jak zwycięstwo.

Galeria zdjęć z meczu – tutaj.

Fot. Roger Gorączniak

źródło lechpoznan.pl