Sezon śliwkowy w Teatrze Polskim


Rozpoczyna się 145. sezon Teatru Polskiego w Poznaniu. Tym razem przybierze on barwę śliwki. –  W sezonie śliwkowym czekają nas – jak to ujął Maciej Nowak, dyrektor artystyczny Teatru Polskiego w Poznaniu – cztery i pół premiery. Co to znaczy?

Już trwają próby do spektaklu „28 dni”. Spektakl w reżyserii Kamili Siwińskiej będzie polską prapremierą rosyjskiego tekstu o kobiecym cyklu, którego autorką jest Olga Szylajewa. Premiera w Malarni Teatru Polskiego zaplanowana jest na 8 listopada.

Również w listopadzie odbędzie się czytanie performatywne „Kordiana i chama”. Tekst Leona Kruczkowskiego reżyserować będzie Joanna Bednarczyk, a komentarzami opatrzy prof. Andrzej Leder.

Kolejną dużą premierą będzie „Nana” Emila Zoli w reżyserii dawno niewidzianej na polskich scenach Moniki Pęcikiewicz. Będzie to adaptacja klasycznej powieści francuskiego naturalizmu, której akcja toczy się za kulisami XIX-wiecznego teatru, identycznego jak ten poznański. Jednym słowem kobiety, polityka, kapitalizm i sztuka. Premiera planowana jest na 2020 rok na Dużej Scenie.

Następną premierą zaplanowaną w Malarni będą „Parawany” Jean’a Geneta w reż. Wiktora Bagińskiego.

I na koniec – debiut reżyserski głośnego dramatopisarza: Paweł Demirski bierze na warsztat „4.48” Sarah Kane.

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz