Po 23 kolejkach III ligi grupy kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej liderem tabeli jest Warta Poznań, nad którą patronat sprawuje „Nasz Głos Poznański”. Punkt za nią plasuje się Sokół Kleczew, a znajdujący się na trzeciej pozycji zespół Lecha II Poznań traci do zielonych 6 punktów. Do końca rozgrywek pozostało już tylko 11 kolejek, co oznacza, że liga wkracza w kluczowy okres. Kto popełni mniej błędów w najbliższych meczach – powalczy w barażu o awans do II ligi.
Znajdująca się na szczycie tabeli Warta rozegra swój mecz w sobotę o godzinie 16.00. Zespół trenera Tomasza Bekasa podejmie czwartą w tabeli Polonię Środa Wielkopolska, której szkoleniowcem jest jego brat. Po poprzedniej kolejce Polonia zrównała się punktami z rezerwami Lecha i na pewno w sobotę będzie chciała wywrzeć dużą presję na Lechu II wygrywając z Wartą. Spotkanie zostanie rozegrane w Ogródku przy Drodze Dębińskiej, a relację „minuta po minucie” będzie można śledzić na naszym portalu – kliknij tutaj.
Drugi w tabeli Sokół Kleczew zwyciężył przed tygodniem z aspirującymi do awansu rezerwami Lecha i tym samym odskoczył reszcie stawki na ponad 5 punktów. Lepsza od niego jest już tylko Warta, ale oba zespoły dzieli tylko jeden punkt. Tym razem Sokół zagra na wyjeździe z 10. w tabeli Jarotą Jarocin. Mecz odbędzie się w niedzielę o godzinie 15.00.
Trzy godziny wcześniej po raz pierwszy sędzia zagwiżdże we Wronkach. Tam Lech II Poznań zmierzy się z zespołem legendy Kolejorza Piotra Reissa – Tarnovią Tarnowo Podgórne. Podopieczni Piotra Reissa będą chcieli odgryźć się za porażkę 1:8 z Unią Swarzędz w poprzedniej kolejce. Rezerwy Lecha też mają szczególny powód do zwycięstwa. Po porażce z Sokołem lechici muszą pokazać, że mecz z kleczewianami był tylko wpadką i wciąż liczą się w walce o awans.
W sobotę o godzinie 15.00 rozgrywane będą dwa spotkania w tym samym czasie. Dwunasta Unia postara się zrównać punktami w bezpośrednim spotkaniu z Ostrovią Ostrów Wielkopolski, a Wda Świecie może pokusić się o awans nawet w okolice czwartej pozycji, jeśli wygra z Nielbą Wągrowiec.
Karol Jaroni
