Arcyważny pojedynek z Wisłą


Niedzielne starcie Lecha z Wisłą będzie kluczowe w dalszej walce o mistrzostwo oraz europejskie puchary. Początek meczu o godzinie 18 na INEA Stadionie.

http://naszglospoznanski.pl/wp-content/uploads/Lech-Wis%C5%82a-Krak%C3%B3w-30.jpg

Osłabiona Wisła, Lech w pełni sił

Wisła do spotkania z Kolejorzem przystąpi bez trzech podstawowych zawodników. Są to Krzysztof Mączyński, Tomasz Cywka oraz Maciej Sadlok. Cywka musi odpokutować karę za kartki, natomiast pozostali dwaj zawodnicy zmagają się z kontuzjami. W kadrze Kolejorza problemów już nie ma. Nenad Bjelica będzie miał wszystkich zawodników do dyspozycji. Z Darko Jevticiem na czele, który zaliczył minuty po kontuzji w ostatnim meczu lechitów z Lechią Gdańsk.

Konieczne sześć punktów

Poznaniacy zaprzepaścili sobie 2 maja szansę na wcześniejszy awans do europejskich pucharów, dlatego teraz muszą zrobić wszystko, by to miejsce wywalczyć. Obecnie lechici plasują się na trzeciej pozycji – ostatniej, która daje szansę na awans do europejskich pucharów. Walka o mistrzostwo również nie jest przesądzona, ale tutaj poznaniacy muszą liczyć na potknięcie warszawskiej Legii, która ma dwa punkty przewagi nad drużyną ze stolicy Wielkopolski.

– Wiemy, że walka o mistrzostwo nie jest tylko w naszych rękach, ale musimy walczyć. Nie mamy żadnego wpływu na wyniki innych drużyn. Dlatego musimy być skoncentrowani na swoim meczu. Tylko to jest ważne. Ale nie możemy grać dobrze przez 5-10 minut, tylko całe spotkanie. Jeśli zrobimy wszystko jak należy, to możemy wygrać to spotkanie. Wtedy przed ostatnią kolejką, niezależnie od innych wyników, nadal będziemy mieli szanse na triumf – zaznacza szkoleniowiec poznaniaków Nenad Bjelica.

Karuzelę transferową czas zacząć

Nie wiemy, na którym miejscu Lech zakończy rozgrywki. Jednak jednego możemy być pewni. Tego, że w Poznaniu – niezależnie od tego, czy Lech zakwalifikuję się do pucharów, czy nie – będzie kilka transferów. Z i do klubu. Zgodę na transfer otrzymali Tomasz Kędziora oraz Dawid Kownacki. Prawym defensorem interesuje się Monaco, ale do tego transferu raczej nie dojdzie. Jednak Kędziora nie narzeka na brak ofert, podobnie jak Dawid Kownacki. Tak więc wielce prawdopodobne jest to, że niedzielne spotkanie, które rozpocznie się punktualnie o 18, będzie ostatnim meczem przy Bułgarskiej obu zawodników.

www.facebook.com/naszglospoznanski/

 

Czytaj także:

Lech walczy do końca

Jevtić z nowym kontraktem

Robak ósmym królem strzelców z Lecha Poznań?

Przed meczem Lech – Wisła mnóstwo atrakcji dla dzieci

Radut na dłużej w Poznaniu

Tekst: Łukasz Rabiega

Fot. Roger Gorączniak

Dodaj komentarz