14 medali Polaków w sobotnich finałach PŚ w Poznaniu


Na koniec przedpołudniowej sesji doczekaliśmy się medali Polaków też w konkurencjach nieolimpijskich. Pierwsze w ten weekend polskie złoto PŚ wywalczyli Martyna Klatt i Jakub Stepun, wygrywając w mikście K2 500 metrów. Wcześniej trzecia w C1 1000 metrów kobiet była Paulina Grzelkiewicz.

– Ten bieg był bardzo spokojny, dopiero pierwszy raz w tym sezonie weszliśmy wspólnie do łódki. To zgranie i swoboda w zmianie osad przez nas sprawiają, że bez żadnych wahań od razu się zgrywamy na nowo. A sama Malta jest mi bardzo bliska, trenuję na niej na co dzień pomiędzy zgrupowaniami. Zawsze świetnie mi się pływa w Poznaniu – mówiła po dekoracji Klatt, która wraz z Stepunem bronią tytułu mistrzów kraju w tej konkurencji, a w przeszłości byli nawet młodzieżowymi mistrzami świata. Przed rokiem w Poznaniu 25-latka wraz z Heleną Wiśniewską zdobyła dwa złota PŚ na 200 i 500 metrów, a teraz z boku musiały oglądać koleżanki w olimpijskiej konkurencji. – Uczymy się na swoich błędach, mamy odpowiednie osoby, które pomogą nam je wyeliminować. Trener miał możliwość sprawdzenia innej osady i z niej skorzystał. Życzymy dziewczynom jak najlepszego występu, a my same z Helenką czekamy na start w Bydgoszczy, który będzie dla nas najważniejszym i kluczem do docelowej imprezy, czyli igrzysk w Paryżu – zapowiedziała Klatt.

Jej reprezentacyjne koleżanki w finale K2 500 metrów liczyły się w walce o podium i ostatecznie to jednej z polskich dwójek udało się zakończyć rywalizację z medalem. Na trzecim miejscu finiszowały Putto i Justyna Iskrzycka, natomiast Naja z Puławską – aktualne mistrzynie Europy – zajęły piątą pozycję. W biegu medalowym zwyciężyły Nowozelandki z pięciokrotną mistrzynią olimpijską Lisą Carrington w składzie, a drugie były Niemki. To nie był koniec medali „Atomówek” w sobotę, gdyż trzecia w K1 200 metrów była Katarzyna Kołodziejczyk (siódma była Sandra Ostrowska).

Więcej na kolejnych stronach tego artykułu:

Dodaj komentarz