#ŻUŻELWPOZNANIU: Poznań – kolebka polskiego żużla


Rozpoczynamy nowy cykl artykułów pod hasłem #ŻUŻELWPOZNANIU, w którym prezentować będziemy artykuły dotyczące speedwaya w stolicy Wielkopolski. Na początek tekst pt. „Poznań – kolebka polskiego żużla”.

Choć Poznań to stosunkowo młody ośrodek współczesnego żużla, to już jednak o bogatej historii tej dyscypliny. Dość powiedzieć, że wiele źródeł wskazuje, iż to właśnie w Poznaniu w dwudziestoleciu międzywojennym odbyły się pierwsze udokumentowane wyścigi motocyklowe na torze o miękkiej nawierzchni zbudowanym na stadionie. Można zatem śmiało powiedzieć, iż stolica Wielkopolski była jednym z prekursorów „czarnego sportu” na ziemiach polskich!

Chociaż żużel i jego różne odmiany związane były w przeszłości z co najmniej kilkoma lokalizacjami w Poznaniu, to jednak najdłuższe „małżeństwo” speedwaya i stolicy Wielkopolski związane jest nierozerwalnie w Golęcinem. To właśnie na obiektach nieistniejącego już Gwardyjskiego Klubu Sportowego „Olimpia”, w latach 50. XX wieku rywalizowali żużlowcy poznańskiej Gwardii, zaś początek lat 90. to ligowe występy Poloneza Poznań. Niestety, w obu przypadkach były to jedynie bardzo krótkie epizody, które spowodowały, iż przez dziesięciolecia żużel w stolicy regionu kojarzony był przede wszystkim z indywidulanymi imprezami, m.in. z cyklicznymi turniejami o Puchar Międzynarodowych Targów Poznańskich, gromadząc na starcie ścisłą światową i krajową czołówkę zawodników.

Na powrót ligowego żużla kibice czekali jednak aż do 2006 roku, kiedy to w trzeciej klasie rozgrywkowej zadebiutował PSŻ Poznań. Popularne „Skorpiony” (przydomek wywodzi się od nazwy restauracji, w której zawiązane zostało Stowarzyszenie) w pierwszym sezonie zajęły drugie miejsce w tabeli i po wygranych barażach awansowały na zaplecze ekstraligi. W trzecim roku startów zajęła nawet czwartą lokatę w I lidze. PSŻ miał też szczęście do indywidualnych osiągnięć swoich zawodników – Adam Skórnicki w sezonie 2008 sensacyjnie został indywidualnym mistrzem Polski. Trzy lata później brąz w mistrzostwach Polski par wywalczyli także Norbert Kościuch i Robert Miśkowiak. Niestety PSŻ, tak jak wcześniej Polonez, popadł w długi, do tego doszły też problemy ze stadionem i w 2012 roku w lidze już nie wystartował.

Żużlowy ligowy niebyt trwał dokładnie na Golęcinie 5 lat. O ponowne wskrzeszenie „czarnego sportu” w Poznaniu postarało się „odnowione” PSŻ z prezesem Arkadiuszem Ładzińskim na czele. Młoda i ambitna drużyna prowadzona przez niegdyś jedną z gwiazd polskiego żużla – Tomasza Bajerskiego po dwóch sezonach widowiskowej walki , w sezonie 2019 ma ambicje awansu na zaplecze Ekstraligi. Gorąco w to wierzymy!

Michał Urbaniak

Fot. Hieronim Dymalski

 

 

 

Dodaj komentarz