W Poznaniu w minionych dniach nie zwiększyła się liczba osób zakażonych koronawirusem, bo – jak poinformowała Gazeta Wyborcza – brakuje testów. Tomasz Stube, kierownik oddziału Mediów i Komunikacji Społecznej Gabinetu Wojewody poinformował, że labolatorium działa bez zakłóceń.
W Wielkopolsce badania wykonuje tylko jedno laboratorium, które należy do sanepidu. Ten zamówił w lutym ich 100, a tymczasem wykonano już prawie 1000 (u niektórych pacjentów test przeprowadza się kilka razy). W efekcie braku testów w Poznaniu są osoby, które na wynik testu czekają już nawet kilka dni – informuje Gazeta Wyborcza.