Po ostatniej kolejce, w której nasze przewidywania były prawidłowe przechodzimy do następnego meczu (podsumowanie typów meczu z Legią możecie znaleźć tutaj – kliknij). Tym razem do Poznania przyjeżdża wicelider Piast Gliwice. Mecz odbędzie się jutro (19 kwietnia) o godzinie 18:00 na INEA Stadionie przy ulicy Bułgarskiej.

Ostatnie 10 meczów Lecha Poznań to 5 zwycięstw, 4 przegrane i 1 remis. Piast wygrywał 3 razy, 5 razy remisował i przegrał 2 spotkania. Jeżeli chodzi o ostatnie 5 spotkań Lecha Poznań to 1 zwycięstw0 (1-0 w ekstraklasie z Górnikiem Łęczna), jeden remis (1-1 z Zagłębiem Sosnowiec w Pucharze Polski) oraz 3 porażki (0-1 ze Śląskiem Wrocław, 0-2 oraz 0-1 z Legią Warszawa). Piast w ostatnich 5 meczach wygrywał 2 razy (3-2 z Podbeskidziem B-B, oraz 2-0 z Jagiellonią), odniósł 2 remisy (1:1 z Koroną oraz Cracovią) i poniósł jedną porażkę (4:1 z Zagłębiem Lubin).

Żeby dowiedzieć się, czego spodziewać się po tym spotkaniu przyjrzymy się statystykom, jakie w ostatnich 10 spotkaniach notowały oba zespoły. Zaczniemy od posiadania piłki. Jest pierwsza niespodzianka. Piast miał 49,7% posiadania piłki w ostatnich 10 meczach. Ogólnie wiadomo (przy okazji zapraszamy do przeczytania naszej analizy na temat znaczenia posiadania piłki w ekstraklasie http://ekstrastats.pl/2037/czy-warto-grac-pilka-czy-czestsze-posiadanie-pilki-gwarantuje-zwyciestwo-analiza/), że większe posiadanie piłki zwiększa szanse zespołu na zwycięstwo. Natomiast Lech, jak już wiemy z poprzedniej analizy częściej operuje piłką niż swoi rywale, notując 51,5%. W ostatnich 10 spotkaniach Lech średnio strzelał tylko 1 bramkę. Piast nie wypada w tej statystyce lepiej, ponieważ notował 1,1 bramki na mecz.

Jeżeli chodzi o strzały na bramki to zdecydowanie lepszy jest tutaj Lech. W analizowanych spotkaniach zespół Jana Urbana oddawał 11,2 strzałów, w tym 5,3 na bramkę rywali. Piast oddaje 8,6 strzałów, z czego nieco ponad połowa, bo 4,4 leciały w światło bramki rywala. Przeciwnicy oddawali na bramkę Lecha Poznań 9,2 strzału, Piast częściej dawał przeciwnikom okazję do zdobycia bramki. Tylko 2 z 10 spotkań Kolejorza kończyło się z minimum 3 bramkami. Piast w tym czasie 3 razy grał w spotkaniach, w których padły 3 bramki (suma bramek obu zespołów). Rywale strzelali na bramkę gliwiczan średnio 11,7 razy.

Jeżeli chodzi o kartki to Lech notował ich 1,8 a Piast 2 na mecz. Sędzią spotkania będzie Bartosz Frankowski z Torunia. Jest to arbiter, który rozdaje 4,23 kartki na mecz – jest, więc jednym z najbardziej rygorystycznych sędziów w tym sezonie Ekstraklasy. Ponadto pokazał on 8 czerwonych kartek, co jest najwyższym w tym sezonie wynikiem wśród wszystkich arbitrów. Dodamy jeszcze rzuty rożne – Piast 5,6 a Lech 5 na mecz i już mamy wystarczająco danych, żeby pokusić się o to jak będzie wyglądał mecz.

Gliwiczanie nie posiadają w swoim składzie gwiazd, ich siłą jest gra drużynowa oraz częste zmiany pozycji czy taktyki, przez co ciężko trenerowi rywali ustawić się raz. Ogólnie Lech częściej będzie utrzymywał się przy piłce. Gliwiczanie będą raczej starali się bronić, szczególnie, że w ostatnim czasie nie są w takiej formie jak jesienią. Zagrają raczej z nieco niższym pressingiem niż do tego przyzwyczaili, albo, który stosowała Legia. Szczególnie groźne mogą być dośrodkowania gliwiczan.

Teraz przyjrzyjmy się ciekawostkom, które towarzyszą temu spotkaniu.

Lech Poznań:

• Sytuacja Lecha w tabeli nie jest zła. Kolejorz traci tylko 2 punkty do trzeciej Pogoni Szczecin, dlatego zwycięstwo jest dla niego bardzo ważne.
• Porażka z Legią była równoznaczna z końcem marzeń o mistrzostwie w tym sezonie. Strata 11 punktów przy 7 kolejkach wydaje się być nierealna do odrobienia. Mimo to – Lech wciąż ma matematyczne szanse na kolejnego majstra.
• Do tej pory Lech w historii meczów pomiędzy tymi drużynami strzelił Piastowi 45 bramek tracąc 22.

Piast Gliwice:

• Bartosz Frankowski w 4 meczach Piasta, które sędziował pokazał gliwiczanom 14 żółtych oraz 2 czerwone kartki.
• W ostatnim spotkaniu Piast prowadził 1-0 do 90 minuty, ale stracił zwycięstwo w ostatnich chwilach spotkania.
• Piast wygrał w tym sezonie z Lechem dwa razy: 2-0 u siebie i 1-0 w Poznaniu.
• Piast na wyjazdach gra zdecydowanie gorzej, w tym sezonie zaliczył po 5 zwycięstw, remisów i porażek. W meczach u siebie bilans jest dużo lepszy – 12 wygranych, 3 remisy i tylko 1 porażka.

Na koniec nasze typy:

1. Lech częściej będzie posiadał piłkę.
2. Padną miej niż 3 bramki.
3. Strzeli tylko jedna drużyna.
4. Sędzia rozda minimum 5 kartek.
5. Będzie co najmniej 10 rzutów rożnych.
6. Lech wygra 1 do 0.

   Czytaj także:
   Lech – Piast: Przełamać serię trzech porażek z wiceliderem – kliknij tutaj
   Jan Urban: – Teraz trzeba grać o puchary – kliknij tutaj

Arkadiusz Wawrzyniak
Sport Analytics
Fot. Roger Gorączniak