Trenerzy po spotkaniu Lech – Śląsk (3:0)


Po zwycięstwie Lecha Poznań ze Śląskiem Wrocław 3:0 w 33. kolejce T-Mobile Ekstraklasy podczas konferencji prasowej na pytania dziennikarzy odpowiadali szkoleniowcy obu zespołów.

Trener Śląska Tadeusz Pawłowski:

Śląsk 45 - Kopia

– Myślę, że pierwszą połowę przespaliśmy i daliśmy sobie za łatwo strzelić szybko trzy bramki. Mentalnie nie byliśmy nastawieni do walki, bo moi zawodnicy byli ustawieni za daleko od rywali. Trzecia bramka padła po błędzie indywidualnym i to właściwie zakończyło spotkanie. Daliśmy za dużo miejsca zawodnikom Lecha i to było główną przyczyna porażki. Zawsze staramy się grać ofensywnie i uważam, że to mogło się inaczej potoczyć, gdyby Flavio wykorzystał pierwszą sytuację. Nie jestem w stanie porównać Legii z Lechem. Legia jest bardzo przewidywalna, bo każdy mecz gra tak samo. Lech jest natomiast bardziej kreatywny w grze ofensywnej. Są to jednak dwa zupełnie inne zespoły i niech wygra najlepszy.

Trener Lecha Maciej Skorża:

Lech - Jagiellonia 002

– Świetnie się dla nas rozpoczął ten mecz i postawiliśmy postawić nasze warunki. Wiedzieliśmy, że od początku spotkania będzie to pokaz ofensywy. Dobrze się ułożyło, że szybko strzeliliśmy dwie bramki co było nam potrzebne. Cieszę się, że te bramki padały po takich akcjach, które chcemy grać jak najczęściej. Trzecia bramka to prezent i świetne zachowanie Szymka. Drugiej połowie wzbudza delikatny niedosyt, bo nie podwyższyliśmy wygranej. Cieszę się jednak, że drużyna pokazała, iż do końca sezonu będzie walczyła i jesteśmy coraz mocniejsi. Poprzedni mecz ze Śląskiem zadecydował o tym, że postanowiłem wystawić Szymona Pawłowskiego w pierwszym składzie. Analizując ostatni mecz ze Śląskiem Wrocław widziałem, jak dużo swobody ma grając z tą drużyną. Mam nadzieję, że utrzyma tą formę, a może nawet jeszcze coś dołoży, bo wiem, że stać go na jeszcze lepszą grę.

Zdecydowanie dzisiejsze oblicze z pierwszej połowy to jest prawdziwa twarz Lecha. Jesteśmy drużyną, która musi bardzo rzetelnie realizować założenia taktyczne, bo to gwarantuje nam zwycięstwo. Można się zastanawiać co by było gdyby to Śląsk zdobył pierwszą bramkę, bo przecież mieli okazje. Gdyby tak się stało, kto wie jak, by to wyglądało. Być może plan trenera Pawłowskiego by się spełnił. Cieszę się jednak, że to my byliśmy dzisiaj skuteczni i strzeliliśmy gola jako pierwsi.

Karol Jaroni

Zobacz co powiedzieli piłkarze: – kliknij tutaj

Relacja  z meczu „minuta po minucie” – kliknij tutaj

Zdjęcia ze spotkania obejrzyj tutaj – kliknij.

Fot: Roger Gorączniak

Dodaj komentarz