Dwie kolejne osoby usłyszały zarzuty ws. zbrodni w Rakowiskach na Lubelszczyźnie. To 19-letni studenci z Poznania. Marcin S., student inżynierii zarządzania oraz Linda M., studentka malarstwa mieli przewieźć samochodem Kamila N. i Zuzannę M., podejrzanych o zabójstwo rodziców, a także zacierać ślady przestępstwa. Studenci zostali zatrzymani wczoraj, a dziś prokuratura postawiłam im zarzut poplecznictwa.
Jak powiedziała we wtorek po południu na konferencji prasowej Beata Syk-Jankowska z Prokuratury Okręgowej w Lublinie podejrzanym zarzucono, że w okresie od 13 do 14 grudnia 2014 r. w Rakowiskach i Krakowie, działając wspólnie i w porozumieniu, utrudniali postępowanie karne, pomagając sprawcom zabójstwa uniknąć odpowiedzialności karnej. Jak ustaliła prokuratura studenci z Poznania bezpośrednio po zdarzeniu sprawców zabójstwa przewieźli samochodem z Rakowisk do Krakowa oraz zacierali ślady przestępstwa zabierając ze sobą w celu zniszczenia plecak zawierający dowody w postaci narzędzi zbrodni, rękawiczek oraz elementów ubioru sprawców.
Studenci z Poznania nie przyznają się do winy. Nie zaprzeczyli natomiast, że jechali ze sprawcami zbrodni do Krakowa, a z oskarżoną o zabójstwo Zuzanną M i Kamilem N. poznali się na jednym z wakacyjnych festiwali – poinformowała Prokuratura Okręgowa w Lublinie.
Dziś prokurator zdecyduje o charakterze środków zapobiegawczych wobec Marcina S. i Lindy M. Przestępstwo poplecznictwa zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
Zdjęcie: KWP Lublin