Nie taki trudny Runmageddon jak go malują! Zwłaszcza jeśli start w biegu przeszkodowym będzie poprzedzony odpowiednim przygotowaniem albo odbędzie się w grupie pomocnych osób. Kolejna edycja Runmageddonu w Poznaniu to dobra okazja, żeby sprawdzić jak do biegu trenują osoby, który po raz pierwszy staną na starcie trasy. Patronat nad wydarzeniem sprawuje Nasz Głos Poznański.

– Pierwszy Runmageddon niebawem przede mną. Zawsze byłem dosyć sprawny, ale na trasie chcę dać z siebie wszystko, dlatego od jakiegoś czasu zacząłem intensywniej trenować. Zwłaszcza siłowo bo wiem, że kilka przeszkód będzie ode mnie wymagać mocnej ręki. – mówi Mateusz, który w czerwcu pobiegnie w formule INTRO o długości 3 kilometrów i z ponad 10 przeszkodami.

Każda z runmageddonowych tras to określony dystans do przebiegnięcia, ale przede wszystkim wiele konstrukcji do pokonania. Z tego powodu, oprócz ogólnie dobrej kondycji znaczenie ma także tężyzna fizyczna. Mocny chwyt, silny brzuch i ramiona zapewnią nie tylko dobry czas pokonania trasy, ale także co istotne brak kontuzji. Na co zatem postawić?