Poznański sąd aresztował na 3 miesiące Adama Z., podejrzanego o zabicie zaginionej Ewy Tylman. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Ciała kobiety wciąż nie udało się odnaleźć.
Adam Z., który ostatni towarzyszył zaginionej Ewie Tylman usłyszał w czwartek zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Magdalena Mazur-Prus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu wyjaśniła podczas konferencji prasowej, że zamiar ewentualny jest wtedy, gdy osoba podejrzana przewiduje możliwość popełnienia przestępstwa i na to się godzi.
Trwają poszukiwania w Warcie, sprawdzają ostatni punkt
Według śledczych zgromadzony materiał dowodowy wskazuje, że w wyniku działań podejrzanego, Ewa Tylman znalazła się w wodzie, ale to nie oznacza, że podejrzany wepchnął ją do wody. Prokuratura nie ujawniła okoliczności zdarzenia, zasłaniając się dobrem śledztwa. Więcej
Prokurator zdecydował się na skierowanie do sądu wniosku o zastosowanie wobec Adama Z. tymczasowego aresztowania. Wniosek motywowany był obawą, że Adam Z. będzie starał się utrudniać prowadzone postępowanie oraz tym, że grozi mu wysoka kara – do 25 lat więzienia lub dożywocie.
Ojciec Ewy Tylman: Dopóki nie zobaczę ciała, Ewa dla mnie ciągle żyje
W piątek o godz. 12.30 rozpoczęło się posiedzenie aresztowe, na którym Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto rozważał wniosek prokuratury. Trwało ono prawie cztery godziny. Sąd zdecydował, że Adam Z. trafi do aresztu na trzy miesiące.
Więcej o sprawie:
Krzysztof Rutkowski: Adam Z. może być opętanym satanistą, który mógł wykonać rytualną egzekucję na Ewie: więcej:
Krzysztof Rutkowski: To mógł być napad na Ewę! – kliknij tutaj
Rutkowski udostępnił wideo pierwszego z monitoringów po zniknięciu Ewy Tylman z godz. 3.35:więcej:
Minął tydzień od zaginięcia Ewy Tylman: więcej
O sobotnich i niedzielnych poszukiwaniach na Wartą pisaliśmy tutaj:
W Warcie znaleziono ludzkie szczątki: więcej
Ewa Tylman wciąż poszukiwana: więcej
Kolega Ewy Tylman uwieczniony na monitoringu stacji paliw: więcej:
Ostatnie nagranie zaginionej Ewy: więcej
Ewa Tylman nie żyje: więcej